Zwraca się uwagę na tytuł ustawy: „o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie”, twierdząc, że bardziej adekwatny do jej treści byłby „o przeciwdziałaniu przemocy domowej”, bowiem obejmuje ona także przemoc niemającą miejsca w relacjach rodzinnych.
Dość powszechnie krytykuje się prawo do zabierania dziecka z rodziny biologicznej przez pracownika socjalnego bez wcześniejszej decyzji sądu. Istotnie, przepis ten jest niepotrzebny, tworzy bałagan prawny, gdyż sprawa jest już uregulowana w innych przepisach (na podstawie których zabiera się dzieci w sytuacjach zagrożenia ich życia czy zdrowia). Kładzie on dodatkowy nacisk na zabieranie dzieci z rodzin, co musi niepokoić, ponieważ zdarza się to coraz częściej, a liczba wychowywanych poza rodziną biologiczną dzieci szybko rośnie i wynosi obecnie niemal 100 tys.!
[srodtytul]Zespoły śledzące[/srodtytul]
Na temat stosowania klapsa każdy ma swoje zdanie, tymczasem w dyskusji publicznej nie pojawia się znacznie ważniejszy moim zdaniem fragment rozwiązań – ten dotyczący powoływania i zadań zespołów interdyscyplinarnych. Może ten brak dyskusji wynika z tego, że różne służby społeczne są coraz bardziej przekonane do potrzeby współpracy.
Jednak w przypadku projektowanej ustawy sprawa nie jest taka prosta. Nie chodzi w niej bowiem o spotykanie się przedstawicieli różnych służb (pracowników socjalnych, policji, kuratorów sądowych, pedagogów), aby się zastanowić, jak rozwiązywać problemy społeczne w gminie i koordynować swoje działania. Projekt przewiduje wiele szczegółowych działań, w tym: diagnozowanie problemu przemocy w konkretnej rodzinie, podejmowanie działań w środowisku zagrożonym przemocą mających na celu przeciwdziałanie zjawisku, inicjowanie interwencji w środowisku dotkniętym przemocą, opracowywanie i realizację planu pomocy w indywidualnych przypadkach, rozpowszechnianie informacji o instytucjach, osobach i możliwościach udzielenia pomocy w środowisku lokalnym, inicjowanie działań w stosunku do osób stosujących przemoc w rodzinie, monitorowanie sytuacji rodzin, w których dochodzi do przemocy oraz rodzin zagrożonych wystąpieniem przemocy, dokumentowanie działań podejmowanych wobec rodzin, w których dochodzi do przemocy, oraz ich efektów.
Powoływanie takich komisji w gminach byłoby obowiązkowe, a ich spotkania nie mogłyby mieć miejsca rzadziej niż raz w miesiącu. Oznacza to ogrom pracy dla tych zespołów (w których działałoby siedmiu przedstawicieli różnych służb) i powstanie instytucji na wzór obecnych komisji przeciwalkoholowych, choć dużo bardziej rozbudowanych. W samym Gdańsku do Centrum Interwencji Kryzysowej, działającego dla gdańszczan, a także przyjmującego osoby z gmin ościennych, trafia rocznie ok. 4,5 tys. osób z problemem przemocy.