Prawa autorskie: Edyta Górniak śpiewa hymn

Zbliża się Święto Narodowe Trzeciego Maja, obchodzone w rocznicę uchwalenia przez Sejm Wielki w 1791 r. Konstytucji 3 maja. Na wielu uroczystościach państwowych wykonywany lub odtwarzany będzie „Mazurek Dąbrowskiego", pieśń autorstwa Józefa Wybickiego, która jest hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Publikacja: 29.04.2014 15:58

Red

Najsłynniejsza interpretacja hymnu RP w ostatnich latach, czyli wykonanie „Mazurka Dąbrowskiego" przez Edytę Górniak podczas mistrzostw w Korei, przez długi czas wzbudzała spore emocje. Pod adresem piosenkarki posypały się bardzo krytyczne komentarze. Czy słusznie? Moim zdaniem sprawa nie jest jednoznaczna. Jedno jest pewne:  dla Polaków sposób wykonania hymnu narodowego był ważny. To skłoniło mnie do refleksji  o prawnej ochronie tego symbolu narodowego.

„Mazurek Dąbrowskiego" powstał kilka wieków temu i nie jest chroniony przez autorskie prawa majątkowe. Upływ czasu nie jest jednak jedynym tego powodem. Szczególny status tego utworu wiąże się także z tym, że jest on elementem aktu normatywnego. Zapis nutowy „Mazurka Dąbrowskiego" w układach: na jeden głos, na fortepian oraz na głos i fortepian, został dołączony do ustawy z 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Zgodnie z prawem autorskim akty normatywne, czyli także ustawy wraz z załącznikami, nie są przedmiotem ochrony prawa autorskiego, nawet jeżeli można by im było przyznać status utworu na podstawie art. 1 prawa autorskiego. Hymn RP należy zatem do domeny publicznej.

Pomimo braku ochrony prawa autorskiego korzystanie z tego utworu ma ograniczenia wynikające z przepisów prawa. Zasady eksploatacji hymnu RP są ściśle określone w  ustawie poświęconej symbolom narodowym.  Można go wykonywać publicznie jedynie w wersji załączonej do ustawy, a każda inna, nowa wersja „Mazurka Dąbrowskiego" (opracowanie na zespoły chóralne, instrumentalne i instrumentalno-wokalne)  musi być najpierw zaakceptowana przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Wymagania te są stawiane publicznej eksploatacji. Prywatnie można tworzyć i wykonywać dowolne wersje tego utworu. W każdej jednak sytuacji „podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju".  „Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek, a ponadto mężczyźni w ubraniach cywilnych zdejmują nakrycia głowy, zaś osoby w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej grupie – oddają honory przez salutowanie".

Ochrona „Mazurka Dąbrowskiego" jako znaku państwowego  wynika także z kodeksu karnego.  Znieważenie hymnu RP wiąże się z odpowiedzialnością   określoną w art 127 k.k.

Wracając do kontrowersyjnego wykonania hymnu przez Edytę Górniak – piosenkarka została bardzo skrytykowana za ten występ. Tymczasem moim zdaniem prawdopodobnie niewiele zawiniła ona sama. Błędy zostały popełnione wcześniej, a nieudane wykonanie było tylko ich konsekwencją. Uważnie przesłuchując nagranie, można stwierdzić, że orkiestra gra wstęp bardzo wolno, uroczyście. Naturalnie w takim samym tempie zaczyna śpiewać Edyta Górniak. Z kolei kibice śpiewają hymn o wiele szybciej, przyzwyczajeni do zdecydowanego, marszowego sposobu wykonywania „Mazurka Dąbrowskiego". Trudno jednak wymagać od rozentuzjazmowanych miłośników piłki nożnej trzymania się powolnego i uroczystego tempa. Tak hymn można wykonać podczas spokojnej, refleksyjnej uroczystości, a nie przed meczem piłkarskim, gdzie jego odśpiewanie jest nie tylko wyrazem patriotyzmu, ale ma także zagrzewać do walki o zwycięstwo.

Z wypowiedzi piosenkarki wynika, że na tę okazję zostało przygotowane specjalne opracowanie hymnu. To ważna okoliczność. Trzeba bowiem pamiętać, że to autor utworu (opracowania) zazwyczaj określa tempo  utworu. Wykonawca porusza się jedynie w granicach, które zostały mu wyznaczone przez twórcę. Dlatego można przypuszczać, że tempo krytykowanego wykonania hymnu nie było jedynie pomysłem piosenkarki, ale wynikało z założeń przygotowanego opracowania.

O efekcie zadecydowało jednak to, że wokalistka i dyrygent orkiestry nie mieli ze sobą żadnego kontaktu. To słychać. W rezultacie orkiestra, kibice i piosenkarka śpiewali i grali każde we własnym tempie. To nie mogło się dobrze skończyć...

Zakładając, że opracowanie uzyskało akceptację właściwego ministra, można stwierdzić, że przy okazji tego wykonania nie zostały naruszone żadne przepisy. Jak widać, legalność nie jest gwarancją dobrego wykonania „Mazurka Dąbrowskiego".

Autorka jest prawnikiem, dyrygentem chóralnym. Wykłada prawo autorskie na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Prowadzi blog Prawomuzyki.pl.

Najsłynniejsza interpretacja hymnu RP w ostatnich latach, czyli wykonanie „Mazurka Dąbrowskiego" przez Edytę Górniak podczas mistrzostw w Korei, przez długi czas wzbudzała spore emocje. Pod adresem piosenkarki posypały się bardzo krytyczne komentarze. Czy słusznie? Moim zdaniem sprawa nie jest jednoznaczna. Jedno jest pewne:  dla Polaków sposób wykonania hymnu narodowego był ważny. To skłoniło mnie do refleksji  o prawnej ochronie tego symbolu narodowego.

„Mazurek Dąbrowskiego" powstał kilka wieków temu i nie jest chroniony przez autorskie prawa majątkowe. Upływ czasu nie jest jednak jedynym tego powodem. Szczególny status tego utworu wiąże się także z tym, że jest on elementem aktu normatywnego. Zapis nutowy „Mazurka Dąbrowskiego" w układach: na jeden głos, na fortepian oraz na głos i fortepian, został dołączony do ustawy z 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Zgodnie z prawem autorskim akty normatywne, czyli także ustawy wraz z załącznikami, nie są przedmiotem ochrony prawa autorskiego, nawet jeżeli można by im było przyznać status utworu na podstawie art. 1 prawa autorskiego. Hymn RP należy zatem do domeny publicznej.

Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi