Reklama

Sądy w nowej konstytucji

Stan sędziowski i wymiar sprawiedliwości stanowią margines życia społecznego. By to zmienić, muszą się otworzyć na świat – pisze prawnik Maciej Jamka.

Publikacja: 12.05.2015 09:40

W dyskusji zapoczątkowanej przez „Rzeczpospolitą" („Po co nam resort sprawiedliwości", „Rzeczpospolita" z 20 kwietnia 2015 r.) Tomasz Pietryga konstatuje, że pełna niezależność sądownictwa w systemie podziału władz jest dziś iluzoryczna. Podając przykłady ingerencji władzy ministerialnej w niezawisłość sędziowską, stwierdza, że władza sądownicza w trójpodziale władz jest dziś „brzydszą siostrą". Dyskusja o konstytucji wywołana przez „Rz" jest być może dobrym momentem, by porozmawiać o wymiarze sprawiedliwości w perspektywie szerszej niż wojna podjazdowa sędziów z ministrem sprawiedliwości dotycząca likwidacji małych sądów, dostępu ministra do akt i tym podobnych punktów zapalnych.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Nadchodzą sędziowskie Pompeje?
Opinie Prawne
Patrycja Gołos: Czy rząd zda egzamin z deregulacji?
Reklama
Reklama