Tomasz Pietryga: Lewicowy sen o krótszej pracy - czy rynek to wytrzyma

Pomysł lewicy na wprowadzenie czterodniowego czasu pracy to przykład populizmu, nieliczącego się z realiami zarówno gospodarczymi, jak i cywilizacyjnymi.

Publikacja: 29.04.2025 17:42

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (L) oraz posłanki Lewicy A

Skrócenie czasu pracy to pomysł Lewicy

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (L) oraz posłanki Lewicy Anna Maria Żukowska (P) i Katarzyna Ueberhan (C) podczas konferencji prasowej pt. "Wigilia nie w pracy, a z rodziną! Czas ustanowić 24 grudnia dniem ustawowo wolnym od pracy!"

Foto: PAP/Leszek Szymański

W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trwają prace nad pilotażowym programem skrócenia czasu pracy, w którym udział ma być dobrowolny. To może być pierwszy krok do zmian legislacyjnych, nad którymi dyskutuje się od dawna.

Owszem, czterodniowy tydzień pracy brzmi atrakcyjnie jako hasło, szczególnie rzucone na finiszu kampanii prezydenckiej. Zanim jednak koncepcja ta przybierze jakiś kształt legislacyjny, warto zastanowić się czy taka zmiana jest korzystna.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Piotr Bogdanowicz: Nie wszystko złoto, co się świeci
Opinie Prawne
Jan Bazyli Klakla: Czy obywatelstwo to nagroda?
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: WIBOR? Polskie sądy nie czekają na Trybunał
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Zespół Brzoski pokazuje, jak to się robi
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie Prawne
Wojciech Labuda: Patologiczne podejście państwa do martwych urodzeń