Biznes od lat upominał się o ustawę o fundacjach rodzinnych, starając się przekonać ustawodawcę, że rozwiązania te, popularne w wielu krajach europejskich, będą korzystne nie tylko dla przedsiębiorców, ale i dla państwa. Fundacje miały zabezpieczyć polskie firmy przed rozdrobnieniem lub nawet unicestwieniem w sytuacji, gdy dochodzi do wymiany pokoleniowej właścicieli i dziedziczenia majątku. Miały one zapobiegać perturbacjom z tym związanym. Takie podejście było również korzystne dla gospodarki, chroniąc firmy, które zatrudniają pracowników i płacą podatki. Miało to być również zabezpieczenie przed wypływem majątków poza granice kraju czy wręcz impuls do przyciągania inwestycji.