Jak się ostatnio okazało, niektórzy podatnicy doczekała się dość nieoczekiwanie zwrotów z urzędów skarbowych. Oczywiście rząd chwali się, że to zasługa wymyślonego przez niego Polskiego Ładu. Trudno jednak się z tym do końca zgodzić, skoro z powodu bałaganu przy wprowadzaniu nowych zasad rozliczeń podatkowych najpierw trzeba było oddać fiskusowi więcej, a potem mniej. Nikt nie wiedział, co go ostatecznie czeka. Część podatników miała niespodziankę. Część z nich odetchnęła z ulgą, że nic jednak nie musi dopłacić. Rząd natomiast mógł ogłosić kolejny swój sukces – znów daliśmy Polakom pieniądze. Tymczasem oddał po prostu to, co zostało nadmiernie naliczone z powodu bałaganu, jaki sam wprowadził.