13 października br. wchodzą w życie nowe przepisy o grupach spółek. Choć regulacja w tym obszarze jest potrzebna, to uchwalona reforma budzi tak fundamentalne wątpliwości, że znaczna część przedsiębiorców nie będzie prawdopodobnie zainteresowana stosowaniem nowych przepisów. Wady regulacji prawa grup spółek w Polsce powodują potrzebę „odnalezienia się” przez biznes w nowym, bardziej skomplikowanym środowisku prawnym.
Uregulowanie prywatnoprawnych zasad funkcjonowania grup spółek stanowi bodaj najbardziej kontrowersyjny temat we współczesnym prawie spółek. Nie ma w skali globalnej jednego modelu regulacji w tej materii, który można by uznać za wzorcowy, realizujący cele w postaci elastyczności zarządzania w grupie, jak i ochrony interesów zagrożonych przez funkcjonowanie zgrupowania (przede wszystkim mniejszości i wierzycieli spółek zależnych). Nawet państwa Unii Europejskiej nie wypracowały dotychczas w tym zakresie jednolitego podejścia i w Europie kontynentalnej istnieją obecnie dwa wiodące modele prawa grup spółek.
Regulacje innych państw
Pierwszy z nich stworzono w Niemczech. W prawie niemieckim akcentuje się istnienie autonomicznego interesu spółki od interesu jej udziałowców. W związku z tym silniejsze podporządkowanie spółki zależnej spółce dominującej wymaga istnienia szczególnych rozwiązań ustawowych.
Takim instrumentem są umowy koncernowe, a szczególnie umowa o przejęcie zarządzania, której zawarcie pomiędzy spółkami powoduje ustrojową zmianę w spółce zależnej i możliwość realizowania przez jej menedżerów wiążących poleceń wydawanych przez spółkę dominującą. Polecenia są wydawane i realizowane w interesie spółki dominującej, w związku z czym tylko w bardzo nielicznych przypadkach można odmówić ich wykonania. Jednak równocześnie spółka dominująca przejmuje ryzyko funkcjonowania spółki zależnej w postaci chociażby obowiązku przyznania jej akcjonariuszom mniejszościowym tzw. świadczenia wyrównawczego.
Czytaj więcej
Od nowych reguł trudno będzie uciec i najlepszym rozwiązaniem jest dobre przygotowanie się do 13 października, gdy zmieni się stan prawny. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy podmioty w grupie są istotnie od siebie niezależne, czy realizują odrębne cele gospodarcze, czy też – jak to zwykle bywa – są powiązane biznesowo i tworzą wzajemne synergie.