Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.06.2016 17:38 Publikacja: 04.06.2016 17:27
Foto: materiały prasowe, Przemysław Szyszka
Rz: Skąd wzięło się u pana zamiłowanie do zwierząt?
Mateusz Łątkowski: Z domu rodzinnego. Zawsze były w nim psy, więcej lub mniej. Moja mama i babcia ze strony mamy wszczepiły mi miłość do zwierząt. Byłem „chowany" przez sukę cocker-spaniela. Teraz historia zatoczyła koło, bo kiedy na świat przyszedł mój syn, w domu był i nadal jest spanielka Marylin, a dodatkowo, gościnnie, pies mojej mamy oraz brata. Wszystkie te zwierzęta zostały adoptowane.
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas