Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 04.06.2016 17:38 Publikacja: 04.06.2016 17:27
Foto: materiały prasowe, Przemysław Szyszka
Rz: Skąd wzięło się u pana zamiłowanie do zwierząt?
Mateusz Łątkowski: Z domu rodzinnego. Zawsze były w nim psy, więcej lub mniej. Moja mama i babcia ze strony mamy wszczepiły mi miłość do zwierząt. Byłem „chowany" przez sukę cocker-spaniela. Teraz historia zatoczyła koło, bo kiedy na świat przyszedł mój syn, w domu był i nadal jest spanielka Marylin, a dodatkowo, gościnnie, pies mojej mamy oraz brata. Wszystkie te zwierzęta zostały adoptowane.
Wszyscy już się przyzwyczailiśmy, że fatalnie długi jest czas oczekiwania na rozpatrzenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli, bo to prawie 3 lata(!). Taka sytuacja – gdy skarga podatnika finalnie okaże się zasadna, co nie jest zjawiskiem rzadkim - jest nie tylko krzywdząca dla obywateli ale również generująca zbędne koszty po stronie budżetu. Można odnieść wrażenie, że państwo z jakąś dziwną premedytacją nie pilnuje wpłacanych przez wszystkich obywateli podatków, bo przecież w budżecie innych pieniędzy nie ma.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Prokurator Lindgren postuluje utworzenie urzędu z publicznymi obrońcami, ale Szwedzkie Stowarzyszenie Adwokatów nie chce o tym słyszeć.
Sprawa byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego budzi emocje. Trzeba jednak pamiętać, że wciąż chroni go domniemanie niewinności, którego nikt nie może mu odmówić – mówi „Rzeczpospolitej” prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati.
Uchylenie ustawy o lekarzu sądowym i pozostawienie każdemu lekarzowi prawa do wystawiania zaświadczeń usprawiedliwiających niestawiennictwo w sądzie z powodu choroby - takie rozwiązanie proponuje Naczelna Rada Adwokacka.
Podejrzany, żeby uzyskać optymalną poradę prawną, musi być szczery, a nie będzie bez gwarancji tajemnicy adwokackiej.
Dochowanie staranności adwokata czy radcy prawnego monitoruje do pewnego stopnia jego samorząd, a dodatkową gwarancją dla klienta jest ich obowiązkowe OC.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej przyjęło projekt zmian w regulaminie aplikacji, która ma ustanowić ogólnopolski samorząd aplikantów. Działałby on jako ciało doradcze przy NRA, zajmując się sprawami aplikantów, np. szkoleniem i zatrudnieniem.
Pismo procesowe złożone w postaci elektronicznej, poza pewnymi szczególnymi procedurami, nie wywołuje skutków.
Od dwóch lat pełnomocnictwo do prowadzenia sprawy obejmuje także SN, ale tylko kilka procent np. spraw frankowych trafia do SN.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas