Spór firmy z urzędem: ugoda wymaga odwagi

Zasada „primum non nocere", czyli po pierwsze nie szkodzić, powinna być szanowana także w gospodarce. Uszczerbek ekonomiczny powodowany niestosowaniem jej w praktyce biznesowej bywa dotkliwy.

Aktualizacja: 19.08.2016 09:32 Publikacja: 19.08.2016 03:00

Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

Foto: materiały prasowe

Tak jest też w stosunkach między inwestorami publicznymi a sektorem prywatnym. Na czym polega problem? Chodzi o urzędnicze obawy zawierania ugód ze spółkami w przypadkach, gdy spór o pieniądze czy niewłaściwą realizację dostawy, świadczenia, czy robót budowlanych utrudnia dalszą kooperację, czy zmusza do długoletnich sądowych perturbacji. Zwykle reprezentaci skarbu państwa czy samorządów boją się trafić przed oblicze komisji do spraw dyscypliny finansów publicznych. Nie chcą sami podejmować decyzji biznesowych i rezygnować na własną odpowiedzialność z dochodzenia często już niemożliwych w realizacji roszczeń. Przede wszystkim potrzebują wyroku, by zachować spokój – nie tylko sumienia. Rezultatem jest toczenie bezsensownych i kosztownych procesów, które obciążają obie strony i uniemożliwiają prowadzenie biznesu as usual. Są jednak pomysły, by stan ten zmienić i ułatwić podpisywanie porozumień między stronami. Ma być to możliwe, gdy przedstawiciele jednostki sektora publicznego uznają, że skutki ugody w spornej sprawie należności cywilnoprawnej są korzystniejsze niż prawdopodobny wynik postępowania sądowego albo arbitrażowego. Wydaje się, że kierunek jest dobry i im szybciej ustawodawca doda odwagi inwestorom publicznym, tym szybciej korzyści z tego osiągnie gospodarka. I sąd także będzie już zbędny, co ma znaczenie z powodu długotrwałości procesów i niewydolności wymiaru sprawiedliwości.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama