Reklama

Mariusz Paplaczyk o walce z lichwą

Z lichwiarskich pożyczek korzystają nie tylko ludzie niemający pojęcia o ekonomii - mówi adwokat, Mariusz Paplaczyk.

Publikacja: 09.12.2016 07:35

Mariusz Paplaczyk o walce z lichwą

Foto: 123RF

Rz: Do Rządowego Centrum Legislacji trafił właśnie kolejny projekt zmian w kodeksie karnym. Tym razem rząd obiecuje skutecznie walczyć z lichwą. To w ogóle możliwe?

Mariusz Paplaczyk, adwokat: Wiele państw sobie z tym poradziło, więc jest szansa, że i nam się uda. Projekt to dopiero pierwszy krok.

Takie zmiany są rzeczywiście potrzebne czy może to kolejne działanie pod wpływem opinii społecznej?

Czas najwyższy wprowadzić zmiany. Wiele osób już ucierpiało na takiej działalności. Głównie ci, którzy znaleźli się poza obszarem zainteresowania banków. Zmuszeni zostali przez życie do skorzystania z pożyczek lombardowych. Często na skutek takich pożyczek potracili swoje wielopokoleniowe majątki. Taka regulacja była więc konieczna. Musimy zdać sobie sprawę, że w lichwie sprawca ma świadomość, że potencjalny klient jest w sytuacji bez wyjścia i żaden procent go nie przerazi.

Wygląda na to, że wielu obywateli decydujących się na sięgnięcie po taką pożyczkę nie zna podstaw ekonomii i łatwo daje się oszukać...

Reklama
Reklama

Z lichwiarskich pożyczek korzystają nie tylko ludzie niemający pojęcia o ekonomii. Prowadziłem kiedyś sprawę pokrzywdzonej, osoby z wyższym wykształceniem ekonomicznym, która wzięła niedużą pożyczkę i zgodziła się płacić miesięczną ratę w wysokości 1,5 tys. zł. Kiedy ją zapytałem. czy przemnożyła kwotę raty przez liczbę rat i sprawdziła, ile będzie musiała zwrócić, odpowiedziała, że nie miało to dla niej znaczenia. Tak bardzo potrzebowała tych pieniędzy. To jest właśnie to trudne położenie, które wykorzystują lichwiarze.

Za pomocą kary do pięciu lat więzienia uda się uniknąć takich sytuacji?

Samej kary nie. Nieraz słuchałem pokrzywdzonych w takich sprawach. Niewielu potrafiło odpowiedzieć, jak zamierzało spłacać pożyczkę, skąd brać na raty. To nie w przepisach jest problem, tylko w podejściu organów ścigania do takich spraw. Potrzebne są też rozwiązania cywilistyczne i w prawie bankowym. Dopiero wszystko razem ma szanse zagrać i rozwiązać problem.

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Co jest sprawiedliwe? To, co każe czynić Tusk z Żurkiem, czy Kaczyński z Ziobrą?
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Taksówkarz Darek cenniejszy niż cztery litery
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Opinie Prawne
Mariusz Busiło: Sześć grzechów głównych zmian w ustawie o KSC
Opinie Prawne
Marek Kobylański: KSeF, czyli świat nie kończy się na Ministerstwie Finansów
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama