Aktualizacja: 28.03.2021 10:33 Publikacja: 27.03.2021 23:01
Foto: Adobe Stock
W jednym ze spektakli kabaretowych, w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, usłyszałem skecz o języku nagłówków prasowych. To chyba Jerzy Dobrowolski opowiadał widowni o tytule „Coś drgnęło w rajstopach". Chodziło o dostępność tego elementu garderoby na rynku. Artysta był bardzo zadowolony, że w tym kraju i w tym wieku coś jeszcze komuś „drga w rajstopach".
Bez kozery powiem (to znowu cytat z kabaretu, ale innego), że teraz drga w mediacjach. Niedawno zauważyłem tam sukces. Wzrost tendencji lub tendencję wzrostową, jak kto woli. Zacznijmy zatem od danych statystycznych.
W związku z koniecznością rozliczenia świadczeń spełnionych przez strony nieważnej umowy zarysowała się w orzecz...
Nie taki diabeł straszny, jak go malują, czyli dlaczego niektórym zależy, by jednostki samorządowe nie korzystał...
Dzisiejsze tzw. groszowe świadczenia to tylko preludium zbliżającej się katastrofy emerytalnej. Ale udajemy, że...
Rząd PiS nie opublikował kiedyś wyroku Trybunału. Bo nie uznawał tego wyroku. Teraz rząd PO nie publikuje żadnyc...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Narracja, jakobyśmy mieli do czynienia z zamachem na konstytucyjny organ, jest grubą przesadą. W kolejnej odsłon...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas