Domagalski: Jaruzelski wystawia się na badanie

?Nie tylko prokuratorzy mieli obowiązek wystąpić o odwieszenie postępowań przeciwko generałowi Jaruzelskiemu, ale powinny to zrobić także sądy.

Publikacja: 11.07.2013 09:51

Marek Domagalski

Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala Waldemar Kompala

Katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej chce, aby warszawski Sąd Okręgowy zlecił weryfikację opinii lekarskiej, zgodnie z którą 90-letni generał Wojciech Jaruzelski nie może uczestniczyć w procesach sądowych ze względu na stan zdrowia.

W pierwszym procesie oskarżony jest on o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w 1981 r. stan wojenny. W drugim stoi pod zarzutem kierowania masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.

Oba procesy są w stosunku do generała Jaruzelskiego zawieszone, gdyż w opinii z 2011 r. lekarze uznali, że przez co najmniej 12 miesięcy nie może on uczestniczyć w procesach. W połowie ubiegłego roku zespół biegłych lekarzy różnych specjalności orzekł z kolei, że jest on trwale niezdolny do udziału w procesach, gdyż m.in. powinien być izolowany od dużych skupisk ludzkich.

Na podstawie tych opinii sąd zawiesił procesy. Podważenie zatem wskazanych w nich okoliczności może być podstawą podjęcia postępowania. A swój wniosek IPN uzasadnia spotkaniem, które zorganizowano w ostatnią sobotę w jednym z warszawskich hoteli z okazji 90. urodzin generała Jaruzelskiego. Według jednego z prominentnych gości uczestniczyło w nim około 100 osób.

Adwokat Maciej Bednarkiewicz, pełnomocnik pokrzywdzonych w procesie autorów Grudnia '70, powiedział „Rz", że widział wręcz w telewizji generała z kieliszkiem. Mecenas zresztą złożył też taki sam wniosek jak IPN.

Przepisy kodeksu postępowania karnego nie są w tym względzie rozbudowane, ale nie budzą większych wątpliwości. Art. 22 stanowi, że jeżeli zachodzi długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania, w szczególności oskarżony nie może brać w nim udziału z powodu choroby psychicznej lub innej ciężkiej choroby, postępowanie zawiesza się na czas trwania przeszkody. Powtórzmy: na czas „trwania przeszkody".

Nie ma więc przeszkód, aby sąd powołał biegłych do zweryfikowania opinii o stanie zdrowia oskarżonego. Nieraz sami biegli wskazują kolejny termin, ale ostatecznie decyduje o tym sąd, czy to na wniosek np. oskarżyciela, czy z własnej inicjatywy. To zresztą także jego obowiązek, gdyż zawieszenie postępowania jest wyjątkiem od podstawowej zasady procesu karnego: „aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej" (a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności).

Decyzja w kwestii odwieszenia należy do sądu. A w praktyce – od w miarę zgodnej opinii biegłych lekarzy. Pamiętać należy jednak, że zasadnicze jest ich ustalenie, czy oskarżony jest zdolny w pełni percepcji uczestniczyć w procesie choć przez określony czas, np. dwie godziny dziennie. Istotne też jest, jak mówią praktycy, że proces jest bardziej stresujący niż konferencja.

Tak czy inaczej, uczestnicząc w dużych imprezach, generał Jaruzelski sam prowokuje konieczność zainteresowania jego stanem zdrowia lekarzy sądowych. Wymaga tego procedura karna i powaga Temidy.

Tak świętowano 90. urodziny gen. Jaruzelskiego

Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Długi weekend konstytucyjny
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: Konstytucja 3 maja, czyli zamach stanu, który oddał głos narodowi
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Przedsiębiorcy niczym luddyści
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Szef Służby Więziennej w roli kozła ofiarnego
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Prawne
Gutowski, Kardas: Ryzyka planu na neosędziów
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne