Owsiak: Marek Michalak nie nadaje się na rzecznika praw dziecka

Sejm będzie wybierał rzecznika praw dziecka. Na razie jedynym   kandydatem jest obecny rzecznik ,czyli Marek Michalak. Jak ocenia Pan jego dokonania?

Marek Michalak nie zasługuje na kolejną kadencję. Zatrważa mnie fakt, że sprawy związane z ochroną zdrowia dzieci stanowią zaledwie 3 proc. jego działalności. Moje obawy budzi także postawa jaką rzecznik prezentuje wobec ministra zdrowia. W oficjalnych wystąpieniach wskazuje, że jest problem a później przyjmuje odpowiedź ministerstwa, z której nic nie wynika. Minister zdrowia odpowiada, że z troską przyjrzy się problemowi i na tym sprawa się kończy.

Tymczasem zaniedbane są badania dzieci, profilaktyka czy szczepienia. A pan rpd przez pięć lat swojej działalności nie zrobił nic, by to zmienić na lepsze. Nawet po śmierci 2,5 letniej Dominiki, kiedy WOSP zaczęła mówić o nowych szkoleniach dla dyspozytorów, rozmawiać z lekarzami i ministerstwem nikt z biura rzecznika nie zaproponował nam jakiejkolwiek pomocy

Czy tylko w obszarze ochrony zdrowia dzieci Rzecznik jest nieskuteczny?

Nie lepiej jest z pieczą zastępczą i pomocą społeczną. Marek Michalak słabo reaguje na przypadki znęcania się nad dziećmi. Przypadki takie jak w Pucku, gdzie rodzice zastępczy zabili dwoje dzieci pokazują, że najmłodsi trafiają pod opiekę nieodpowiednich osób. A przecież rzecznik ma momentami uprawnienia większe od prokuratora. Może zbadać nawet bez uprzedzenia, każdą sprawę na miejscu. Skontrolować rodzinę zastępczą, jeśli ma sygnały, że dzieje się w niej źle. W Polsce w XXI  w . doszło do najbardziej spektakularnego łamania praw dzieci kiedy zabijano je w beczkach. Nawet papież Benedykt  XVI zwrócił uwagę Polakom. Apelował by kochali dzieci

Może nie jest aż tak źle skoro liczba spraw wpływających do rzecznika wzrosła na przestrzeni pięciu lat jego kadencji z 10. do 25 tys.?

Za ilością spraw nie idzie jakość. Rzecznik  nie osiąga celów. Co roku opisuje  w sprawozdaniu do Sejmu te same rzeczy, wręcz powtarza te same zdania. To praktyka Polski Ludowej. Pisanie sprawozdań, z których nic nie wynika. Chyba posłowie tego nie czytają.

Rzecznik powinien pokazywać konkretne owoce swojej pracy. W biurze zatrudnia przecież kilkadziesiąt osób a budżet tego urzędu co roku jest zwiększany. W fundacji pracuje 28 osób. Jak po zebraniu pieniędzy mówimy, że kupimy za trzy miesiące sprzęt, to dotrzymujemy słowa.

Dlaczego rzecznik nie ma sukcesów?

Bo nie jest osobą odważną, zdeterminowaną, do końca oddaną sprawie. To powinien być  człowiek, który obnaża błędy władzy i przeciwstawia się jej, kiedy trzeba.  Tak robiło biuro Rzecznika Praw Obywatelskich pod zarządem prof. Kochanowskiego i działa tak nadal na czele z prof. Lipowicz. Nasza współpraca z urzędem trwa nieprzerwanie.

Kiedy w tamtym roku napisałem list do pana Michalaka, że nieefektywnie działa  skrytykowała mnie  Dorota Zawadzka, czyli nasza narodowa niana. Wychwalała przymioty rzecznika. To jest właśnie bicie piany, z której nic nie wynika. Notabene pani Dorota jest formalnym doradcą Marka Michalaka.