Reklama

Pracodawca chce wiedzieć na co choruje niepełnosprawny pracownik

Coraz częściej pracodawcy domagają się od swoich przyszłych, niepełnosprawnych pracowników dokładnych informacji na temat stanu ich zdrowia czyli nie tylko stwierdzenia przez lekarza, iż konkretna osoba jest chora, ale chcą też dokładnych informacji na temat choroby czy chorób na jakie cierpią.

Publikacja: 04.11.2013 18:29

Pracodawca chce wiedzieć na co choruje niepełnosprawny pracownik

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Wawer Tom Tomasz Wawer

- Rzeczywiście tego rodzaju alarmujące sygnały napływają do naszego biura – potwierdza informacje Rzeczpospolitej Jarosław Duda, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. – Muszę przyznać, że na początku byłem tym zdumiony, ale teraz jestem oburzony, bo to łamanie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, w tym o ujawnianiu danych wrażliwych.

Jednak pracodawcy chcą bowiem dokładnie wiedzieć co dolega ich przyszłym pracownikom i domagają się, aby zostało to zapisane przez lekarza w zaświadczeniu o szczególnych schorzeniach, jakie wystawiają lekarze.

Ale jak zaznacza minister Duda zaświadczenie o szczególnych schorzeniach wydane przez lekarza specjalistę dla celów obniżenia ustawowego wskaźnika wpłat na PFRON nie powinno wskazywać na konkretne schorzenie.

Zgodnie z interpretacja prawną Biura Pełnomocnika: "Wystąpienie szczególnych schorzeń, o których mowa w art. 21 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2011 r. Nr 127, poz. 721, z późn. zm.), może zostać udokumentowane orzeczeniem lub zaświadczeniem lekarza specjalisty (zob. wyrok WSA w Warszawie z dnia 3 listopada 2009 r., III SA/Wa 718/09). Obowiązujące przepisy nie określają oficjalnego wzoru tego zaświadczenia.

Mając także na uwadze charakter niektórych z tych schorzeń, dla celów wpłat na PFRON wystarczające jest, aby zaświadczenie zawierało:

Reklama
Reklama

Dlatego właśnie Doda podkreśla, iż: „Pozbawione podstawy prawnej jest natomiast żądanie zaświadczenia wyraźnie wskazującego typ schorzenia, np. przewlekłe choroby psychiczne, a tym bardziej na konkretne schorzenie, choćby schizofrenia bądź AIDS, bez względu na to, czy zostanie ono określone wprost, czy np. kodem  z ICD-10. Wymaganie zbyt szczegółowych danych jest niedopuszczalne także dlatego, że prowadzi do bezpodstawnej i nieuzasadnionej ingerencji w sferę prywatności pracownika."

- Rzeczywiście tego rodzaju alarmujące sygnały napływają do naszego biura – potwierdza informacje Rzeczpospolitej Jarosław Duda, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. – Muszę przyznać, że na początku byłem tym zdumiony, ale teraz jestem oburzony, bo to łamanie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, w tym o ujawnianiu danych wrażliwych.

Jednak pracodawcy chcą bowiem dokładnie wiedzieć co dolega ich przyszłym pracownikom i domagają się, aby zostało to zapisane przez lekarza w zaświadczeniu o szczególnych schorzeniach, jakie wystawiają lekarze.

Reklama
Opinie Prawne
Grzegorz Sibiga: To weto prezydenta Nawrockiego może przynieść dobry skutek
Opinie Prawne
Przemysław Drapała: Skutki uboczne dobrej zmiany w zamówieniach publicznych
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Doradco, przecież przysięgałeś
Opinie Prawne
Jarosław Gwizdak: Za młodzi (nie tylko na Heroda)
Opinie Prawne
Michał Góra: Czy NRA ma rację, zakazując łączenia statusu aplikanta i asystenta sędziego?
Reklama
Reklama