Prof. Nowińska: Nie wiadomo, kto i za co będzie odpowiadał

Brak precyzji w konstruowaniu przepisów ustawy powoduje, że nie wiadomo, kto i za co tak naprawdę będzie odpowiadał – zauważa profesor Ewa Nowińska.

Publikacja: 17.12.2013 08:52

Red

Problem związany z systemem ubezpieczeń społecznych w ostatnim czasie stał się przedmiotem powszechnego zainteresowania głównie polityków i ekonomistów, choć dotyczy każdego z nas. Uchwalona nowelizacja obejmuje szereg istotnych kwestii, w tym zasady informowania i reklamowania funduszy oraz zarządzających nimi towarzystw. Sprawa nie jest bagatelna. Każdy z takich komunikatów ma określone znaczenie, nie tylko rynkowe. Zawiera również większy lub mniejszy zasób wiadomości.

Jak dotąd przedstawiono kilka propozycji. Wszystkie odróżniały informację od reklamy, w szczególny sposób zakazując tej ostatniej. Zgodnie z przyjętą w procesie legislacyjnym wersją art. 197 otrzymał brzmienie:

- Informacje o otwartym funduszu, dobrowolnym funduszu lub towarzystwie, udostępniane lub rozpowszechniane publicznie przez powszechne towarzystwo lub na zlecenie powszechnego towarzystwa, a także na rzecz powszechnego towarzystwa, otwartego funduszu lub dobrowolnego funduszu, a także informacje o pracowniczym funduszu, udostępniane przez pracownicze towarzystwo, powinny w sposób zrozumiały, obiektywny i rzetelny przedstawiać sytuację finansową funduszu lub towarzystwa, a także ryzyko związane z przystąpieniem do funduszu oraz pozostawaniem członkiem funduszu.

- Zakazana jest reklama dotycząca otwartego funduszu zawierająca informacje, które nie spełniają wymagań określonych w ust. 1, lub wprowadzająca albo mogąca wprowadzić w błąd, który mógłby mieć wpływ na skłonienie kogokolwiek, aby przystąpił do otwartego funduszu lub w nim pozostawał.

Jak widać, ustawodawca odrębnie uregulował zasady dotyczące oceny treści informacji i reklamy, w pewnym jednak zakresie je łącząc, a mianowicie w odniesieniu do oceny informacji zawartych w reklamie w zakresie „sytuacji finansowej funduszu lub towarzystwa, a także ryzyka związanego z przystąpieniem do funduszu oraz pozostawaniem członkiem funduszu". Informacje takie powinna cechować: zrozumiałość, obiektywizm i rzetelność. Jak rozumiem, informację ma „zrozumieć" przeciętny jej adresat, którego model będzie trudno zbudować, zważywszy na wielce zróżnicowane kategorie wiekowe, wykształcenie, społeczną przynależność osób, do których adresuje się informację lub reklamę otwartych funduszy emerytalnych itp. Nadto ma ją cechować „obiektywizm" i „rzetelność", co wydaje się nadmiernym rozbudowaniem ocen, ponieważ w ostatnio wskazanym terminie mieści się pierwszy.

Jaka informacja

Kolejny problem to, czy informacje, o których mowa, mają w każdym razie obejmować sytuację finansową funduszu lub towarzystwa i przedstawiać ryzyko związane z przystąpieniem do niego lub pozostawaniem w nim? Czy mogą zawierać i inne treści i wedle jakich przesłanek należy je oceniać? Ujęte w przepisie przesłanki ocenne znajdują zastosowanie do informacji „udostępnianych lub rozpowszechnianych publicznie" przez wskazane w nim podmioty. O ile nie budzi większych wątpliwości zindywidualizowanie „powszechnego towarzystwa" lub podmiotu działającego na jego zlecenie, o tyle już pewne trudności dotyczą ustalenia podmiotu działającego „na rzecz" powszechnego towarzystwa, otwartego lub dobrowolnego funduszu. Chodzi o ustalenie, kiedy dany podmiot działa „na rzecz" w sytuacji, gdy nie ma bezpośredniego związku z towarzystwem czy funduszem. Na marginesie, czy warunek „publiczności" dotyczy „rozpowszechniania" informacji czy także ich „udostępniania"?

Liczne wątpliwości

Przechodząc do zakazu dotyczącego reklamy, o którym mowa w ust. 2 art. 197 ustawy, zawarte tu rozwiązanie także nie jest wolne od niejasności. Przede wszystkim przywołane przepisy odrębnie traktują oba przekazy, tj informację i reklamę, co ma (lub powinno mieć) oczywiste konsekwencje interpretacyjne. W projekcie nie znajdujemy definicji reklamy, jednak z oczywistych względów musi się ona różnić od informacji, choć zawsze takowe zawiera.

W warstwie informacyjnej, odnoszącej się do „sytuacji finansowej funduszu lub towarzystwa", należy zachować w reklamie wymagania, o których mowa w ust. 1 art. 197 (zrozumiałość, obiektywizm i rzetelność), co odnosi się także do przedstawiania „ryzyka związanego z przystąpieniem do funduszu oraz pozostawaniem" w nim. Nadto zapewne powyższe, jak i inne treści reklamowe nie mogą wprowadzać w błąd, w każdym razie w zakresie, który mógłby skłonić „kogokolwiek" do skorzystania z oferty funduszu lub do dalszego w nim pozostawania. Jak widać, zakaz ujęty w ust. 2 art. 197 zawiera cały szereg nieostrych ocen, co nie wpływa na przejrzystość ograniczeń i pewność prawną podmiotów, których dotyczy.

Dalsze postanowienia omawianego przepisu wskazują uprawnienia kontrolne organu nadzoru (Komisji Nadzoru Finansowego), w postaci nałożenia zakazu rozpowszechniania informacji lub reklamy w sposób naruszający przywołane przepisy, z równoczesnym zobowiązaniem do sprostowania. W razie niezastosowania się do tego organ jest zobowiązany do nałożenia kary pieniężnej w wysokości do 3 mln zł oraz do opublikowania sprostowania na koszt zobowiązanego.

Kolejny przepis, tj. art.197a, wprowadza czasowy zakaz prowadzenia reklamy przez „towarzystwo" lub „podmiot działający na rzecz towarzystwa lub funduszu", obowiązujący od 1 stycznia do 31 lipca roku, w którym mogą być składane oświadczenia dotyczące pozostawania w określonym systemie emerytalnym. W przepisie tym wyraźnie odniesiono się do reklamy, a zatem wnosić należy, że nie dotyczy informacji, o których mowa w art.197 ust. 1. Jednakże pośrednio i tak je obejmuje, bo zakazem objęto: „informacje o otwartych funduszach" oraz „informacje sugerujące, że reklama odnosi się do otwartych funduszy". Każdy zatem przekaz reklamowy o wskazanej treści będzie objęty zakazem. W konsekwencji niezależnie od niejasności przepisu osoby, które będą podejmowały odpowiednią decyzję dotyczącą ich składek emerytalnych, zostaną pozbawione istotnych informacji zawartych także w reklamie. Być może z tego względu ograniczenie nie dotyczy informacji właśnie, niezależnie od podmiotu udostępniającego lub rozpowszechniającego oraz wprowadzonego wyjątku w ust. 2 wskazanego artykułu, zgodnie z którym „za reklamę nie uważa się zamieszczenia na stronie internetowej otwartego funduszu informacji, o których mowa w art. 191 ust.1 i 1a".

Przyjąć należy, że przekazywanie informacji przez podmioty objęte zakazem o otwartych funduszach na skierowane do nich zapytanie mediów nie będzie stanowiło reklamy funduszu czy towarzystwa.

Kto to zrozumie

Problem niejasności omawianego zakazu nabiera znaczenia, jeśli zważyć na wysokość grożącej za jego naruszenie kary, w wysokości od 1 do 3 mln zł, której podlega „towarzystwo" lub „podmiot działający na rzecz towarzystwa lub funduszu". O ile można zindywidualizować pierwszy z tych podmiotów, o tyle drugi pozostaje w sferze domysłów.

Szereg pojęć nieostrych nie buduje pewności prawa. Dotyczy to zwłaszcza skali ocen (wielce dyskusyjny zwrot „informacje sugerujące"), odniesienia odpowiedzialności do bliżej niezidentyfikowanych podmiotów działających na „rzecz" towarzystwa czy funduszu. Brak precyzji w zakresie techniki legislacyjnej widać także w odniesieniu do niejasno zarysowanego rozróżnienia reklamowej „informacji o sytuacji finansowej funduszu lub towarzystwa" (ust. 1 art. 197) od dozwolonej informacji „o otwartych funduszach" (ust. 1 art. 197a).

Jeśli reklama i informacja rynkowa podlegają ocenie także przez pryzmat przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym czy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (w zakresie zbiorowych ich interesów), to poruszanie się w tej skomplikowanej materii prawnej nie będzie proste.

Autorka jest prof. dr hab. na Wydziale Prawa i Administracji UJ

Problem związany z systemem ubezpieczeń społecznych w ostatnim czasie stał się przedmiotem powszechnego zainteresowania głównie polityków i ekonomistów, choć dotyczy każdego z nas. Uchwalona nowelizacja obejmuje szereg istotnych kwestii, w tym zasady informowania i reklamowania funduszy oraz zarządzających nimi towarzystw. Sprawa nie jest bagatelna. Każdy z takich komunikatów ma określone znaczenie, nie tylko rynkowe. Zawiera również większy lub mniejszy zasób wiadomości.

Pozostało 94% artykułu
Opinie Prawne
Grzegorz Prigan: Donald Tusk wspierał Jacka Sutryka. Czy premier sam się ukarze?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Opinie Prawne
Arkadiusz Opala: Przywracanie praworządności - czy i kiedy będzie możliwe?
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister ma narzędzia, lecz z nich nie korzysta
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co zmieni odejście Julii Przyłębskiej z TK
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie Prawne
Jakub Stelina: Kryzys wokół TK - politycy zepsuli, politycy powinni naprawić
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska