Reforma śmieciowa do poprawki

Wprowadzenie zmian w zakresie zwolnień przedmiotowych i dopłat nie powinno stanowić większego problemu dla ustawodawcy. Dużo poważniejszym kłopotem będzie określenie maksymalnych stawek opłat – pisze prawnik.

Publikacja: 05.02.2014 08:51

Maciej Kiełbus

Maciej Kiełbus

Foto: materiały prasowe

Red

Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z 28 listopada 2013 r. (sygn. K 17/12) stwierdził niezgodność z Konstytucją RP dwóch przepisów niedawno znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dotyczących zwolnień przedmiotowych i dopłat. W obu przypadkach TK orzekł, iż przepisy te pozostawiają prawodawcy lokalnemu zbyt dużą swobodę w określaniu istotnych elementów prawa daninowego. Jednocześnie TK uznał, iż przepisy stanowiące podstawę podejmowania przez rady gmin uchwał w sprawie wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w zakresie, w jakim nie przewidują maksymalnej wysokości tejże opłaty, są niezgodne z Konstytucją RP.

Wprowadzenie zmian w zakresie zwolnień przedmiotowych i dopłat nie powinno stanowić większego problemu dla ustawodawcy, który poprzestać może na doprecyzowaniu istniejących przepisów. Dużo poważniejszym wyzwaniem będzie określenie maksymalnych stawek opłat.

W poszukiwaniu maksymalnych stawek

Trudności w tym zakresie związane będą przede wszystkim ze znacznym zróżnicowaniem gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi. Każda z gmin samodzielnie określała elementy kosztotwórcze systemu. Dotyczy to w szczególności zasad selektywnej zbiórki odpadów komunalnych prowadzonej bezpośrednio na terenie poszczególnych nieruchomości (zbiórka „u źródła"). Spotkać można w tym zakresie zarówno systemy dwupojemnikowe (podział na frakcję suchą i mokrą), jak i systemy rozwiniętej zbiórki obejmującej szereg odrębnie zbieranych i odbieranych frakcji odpadów. Jeszcze bardziej zróżnicowany jest zakres usług świadczonych przez poszczególne gminy w zamian za opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Gminy miały pełną swobodę w określaniu częstotliwości odbioru poszczególnych frakcji odpadów komunalnych. W rezultacie odpady wielkogabarytowe w niektórych gminach odbierane są bezpośrednio od właścicieli nieruchomości w ciągu 48 godzin, w innych zaś raz lub dwa razy w roku. Dla kosztów funkcjonowania gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi istotne znaczenie mają także kwestie dotyczące instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych – ich dostępności, lokalizacji (odległości od gminy) czy oferowanej ceny. Na wysokość kosztów funkcjonowania systemu wpływają także decyzje gmin dotyczące tworzenia i utrzymywania punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych czy sposobu obsługi administracyjnej systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Wreszcie wysokość stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi uzależniona jest od cen zaoferowanych przez wykonawców w organizowanych przez gminy przetargach. To z kolei jest skorelowane z ilością podmiotów konkurujących ze sobą na lokalnym rynku usług komunalnych.

Ustawodawca, realizując zalecenia TK, nie może poprzestać na „prostym" określeniu kwotowym maksymalnych stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zmiany w tym zakresie muszą bowiem uwzględniać złożoność przyjętych rozwiązań. Ustawodawca winien zatem poszukiwać mechanizmów pozwalających na odniesienie stawek maksymalnych do warunków lokalnych albo zdecydować się na ujednolicenie w pewnym zakresie gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi. Każde z tych rozwiązań wymaga ujęcia systemowej i gruntownej analizy obecnie obowiązujących regulacji prawnych.

(Nie)obowiązkowa segregacja

Podobnie złożonym problemem może się okazać wprowadzenie obligatoryjności prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przez właścicieli nieruchomości, co podnoszone jest w dyskusji na temat planowanych zmian ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Obecnie decyzja w tym zakresie pozostawiona jest każdemu z właścicieli nieruchomości. Ewentualne zmiany w tym zakresie wymagają także szerszego ujęcia przez pryzmat całej konstrukcji ustawy.

Powyższe kwestie, jawiąc się jako najistotniejsze wyzwania z punktu widzenia planowanych zmian ustawowych, nie wyczerpują listy zagadnień wymagających interwencji prawodawcy. Wnioski płynące z pierwszych miesięcy funkcjonowania nowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi dowodzą konieczności pochylenia się nad szeregiem innych zagadnień, które nie dotyczą wyłącznie kwestii ochrony środowiska. Równie istotne są w tym zakresie problemy podatkowe, przetargowe czy ustrojowo-samorządowe związane z mechanizmami funkcjonowania gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi. Należy mieć nadzieję, iż nowy minister środowiska, będąc uprzednio podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, wykaże się dużo większą wrażliwością na te tematy i uwzględni je w pracach nad zmianami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zapowiadany zespół mający przygotować propozycje nowych rozwiązań musi mieć charakter interdyscyplinarny.

Zmienić czy wymienić

Zanim jednak Ministerstwo Środowiska przystąpi do prac nad zmianami przepisów dotyczących gospodarki odpadami komunalnymi, należy rozważyć formę ich wprowadzenia. Ministerstwo może przygotować projekt kolejnej nowelizacji, będącej już 29. zmianą uchwalonej w 1996 roku ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Należy jednakże pamiętać, iż każda kolejna nowelizacja obecnie obowiązującej ustawy może pogłębiać wątpliwości interpretacyjne związane z jej stosowaniem.

Drugim rozwiązaniem jest przygotowanie projektu nowej ustawy, która w sposób kompleksowy i spójny regulowałaby zasady utrzymania czystości i porządku w gminach, bazując przy tym na założeniach i celach obecnie obowiązującej ustawy. Nowa ustawa nie musi przy tym oznaczać kolejnej rewolucji. Uwzględniając bogaty dorobek praktyki, judykatury i doktryny może ona w sposób globalny, a nie fragmentaryczny, uregulować zadania gminy oraz obowiązki właścicieli nieruchomości dotyczące utrzymania czystości i porządku. Rozwiązanie takie wynika wprost z Zasad techniki prawodawczej.

Należy mieć nadzieję, iż nowy minister środowiska wybierze właściwą drogę zmian i dobrze wykorzysta 18 miesięcy wyznaczonych mu przez TK. Okres ten musi pozwolić nie tylko na przygotowanie nowej ustawy, ale także na jej szerokie konsultacje z partnerami społecznymi oraz późniejsze przeprowadzenie przez parlament. Czasu jest zatem mniej, niż mogłoby się wydawać!

CV

Autor jest prawnikiem w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, redaktorem naczelnym portalu PrawoDlaSamorzadu.PL

Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"