Reklama

Wymagania dla reprezentantów pracodawców w Komisji Trójstronnej

Warto zadbać, by ustawowe wymagania stawiane reprezentantom pracodawców w Komisji Trójstronnej były rzetelnie badane przez sąd – wskazuje Magdalena Grabacz-Kajda.

Publikacja: 27.11.2014 08:54

Magdalena Grabacz-Kajda

Magdalena Grabacz-Kajda

Foto: materiały prasowe

Przepisy prawa bywają niejednoznaczne, czasami dodatkowo błędnie, w tym językowo, skonstruowane. Zdarzyć się wtedy może, że w różny sposób można je interpretować, co powoduje rozbieżności zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie. Bywa jednak i tak, że przepisy są precyzyjne, skierowane do określonej grupy podmiotów, kreując ich uprawnienia, ale i tak są problemy z ich stosowaniem, w tym przez wymiar sprawiedliwości.

Ale po kolei. Sprawa dotyczy nieco niszowych przepisów określających przymiot reprezentatywności organizacji pracodawców. Przymiot taki zgodnie z ustawą z 6 lipca 2001 r. o Trójstronnej Komisji do spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego (dalej: ustawa o TK) uzyskać mogą organizacje związkowe oraz organizacje pracodawców.

Pierwsze są podmiotami działającymi na podstawie ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych, drugie, na podstawie ustawy z tego samego dnia, o organizacjach pracodawców. Organizacje pracodawców mogą działać w postaci związków pracodawców, ich federacji i konfederacji. Odpowiednia forma prawna organizacji pracodawców ujawniona jest w Krajowym Rejestrze Sądowym. O przyznaniu natomiast statusu organizacji reprezentatywnej na wniosek zainteresowanego podmiotu rozstrzyga w drodze postanowienia tylko jeden sąd w Polsce – Sąd Okręgowy w Warszawie.

Sąd, orzekając o reprezentatywności, stosuje kryteria zawarte w ustawie o TK, które dla organizacji pracodawców brzmią:

„Art. 7... 3. Za reprezentatywne uznaje się organizacje pracodawców, które spełniają łącznie następujące kryteria:

Reklama
Reklama

1) zrzeszają pracodawców zatrudniających, z zastrzeżeniem ust. 4, więcej niż 300 000 pracowników,

2) mają zasięg ogólnokrajowy,

3) działają w podmiotach gospodarki narodowej, których podstawowy rodzaj działalności określony jest w więcej niż w połowie sekcji Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD), o której mowa w przepisach o statystyce publicznej".

Analizując powyższe, wydaje się więc całkiem oczywiste, jak należy odpowiedzieć na pytanie podmiotu innego niż organizacja pracodawców brzmiące: Czy możemy być reprezentatywni?

Rzeczywistość pokazuje jednak, że czarne nie zawsze jest czarne, a białe nie zawsze jest białe.

Analiza bowiem form prawnych podmiotów uznanych przez sąd za reprezentatywne wskazuje, że taki przymiot potwierdzono np. stowarzyszeniu, a więc podmiotowi, który w żaden sposób nie może być uznany za organizację pracodawców, nie jest bowiem ani związkiem pracodawców, ani konfederacją czy federacją takich związków. Co ciekawe, sąd w postanowieniu o reprezentatywności dotyczącym omawianego stowarzyszenia stwierdził, najwyraźniej ignorując powyższe, że niniejszym „stwierdza reprezentatywność związku pracodawców" . Na pytanie, jakiej interpretacji sąd musiał dokonać, aby powyższe stwierdzić, odpowiedź zna chyba tylko sąd.

Reklama
Reklama

Powyższy przykład pokazuje, jak bardzo praktyka sądowa może iść w poprzek ustawie. Ustawie co prawda mocno niszowej, co nie oznacza, że mało istotnej. Reprezentatywność bowiem to przymiot członków Komisji Trójstronnej, partnerów dialogu społecznego, podmiotów opiniujących projekty aktów prawnych, w tym projekt budżetu państwa.

Warto więc zadbać o to, aby kryteria postawione przez ustawodawcę przed reprezentantami strony pracodawców w Komisji Trójstronnej w zakresie reprezentatywności były rzetelnie przez sąd badane. Tym bardziej że zapewne właśnie w celu rzetelnego badania reprezentatywności odpowiedzialnym za to ustawodawca wprost w ustawie uczynił jeden sąd w Polsce – Sąd Okręgowy w Warszawie.

CV

Autorka jest radcą prawnym Konfederacji Lewiatan

Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister sprawiedliwości powiększa bezprawie w sądach
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Reklama
Reklama