Sytuacja w zakresie realizacji zamówień publicznych w Polsce nie jest najlepsza. Wybory samorządowe 2014, budowa gazoportu, budowa drugiej linii metra w Warszawie, wdrożenie systemu wspomagającego pracę policjantów w terenie, problemy z projektowaniem elektrowni jądrowej są przykładami spektakularnych porażek tego systemu. Planując modyfikację prawa zamówień publicznych, trzeba sobie zadać zasadnicze pytanie: na ile usprawni ona sytuację w tym obszarze, a w szczególności do jakiego stopnia przyczyni się do uniknięcia takich porażek.
Przy uchwalaniu prawa zamówień publicznych (PZP) w jego oryginalnej wersji w roku 1994 chodziło przede wszystkim o zapewnienie równości i uczciwości przy udzielaniu zamówień. W tej chwili głównym zadaniem stojącym przed tą regulacją powinno być zapewnienie efektywności realizacji zamówień publicznych. Co z tego, że kontrakty na budowę autostrad czy budowę stadionów były zawierane zgodnie z prawem, skoro później tak wiele projektów publicznych poniosło porażki?
W nowej ustawie, zachowując zapisy odnoszące się do procesu udzielania zamówień, konieczna jest zmiana akcentów regulacji w taki sposób, żeby realizacja zamówienia była uważana za jej najważniejszą część. Proponuję zmianę nazwy regulacji na „prawo zakupów publicznych", aby podkreślić, że regulacją objęty jest nie tylko proces udzielania zamówień, ale przede wszystkim proces wytwarzania i dostarczania jego produktów.
Partnerstwo
Bardzo istotną pozytywną zmianą jest wprowadzenie pojęcia „partnerstwo", ale jest ono stosowane tylko dla zamówień innowacyjnych. Żeby zapewnić sprawność systemu zamówień publicznych, należy wymagać, żeby wszystkie zamówienia były realizowane w formule partnerskiej. W zapisach dotyczących realizacji umowy brakuje zasadniczego zapisu mówiącego, że realizacja zamówienia publicznego odbywa się w atmosferze współdziałania zamawiającego i wykonawcy. Za wykonanie każdego zamówienia publicznego, a w szczególności wielkich projektów, odpowiedzialne powinny być proporcjonalnie obydwie strony: zamawiający i wykonawca. Jeśli, na przykład, do realizacji odcinka autostrady wybierana jest firma, która następnie nie potrafi wywiązać się z przyjętych zobowiązań, to przynajmniej część odpowiedzialności za tę sytuację spada na zamawiającego.
Partnerstwo w realizacji projektów publicznych jest zalecanym podejściem w wielu krajach. Kamieniem milowym w stosowaniu partnerstwa był raport Lathama, opracowany w 1994 na zamówienie rządu brytyjskiego w związku z kryzysem w przemyśle budowlanym w tym kraju. Jednym z głównych wniosków tego raportu było wskazanie braku partnerstwa między zamawiającym a wykonawcą jako jednej z głównych przyczyn złej sytuacji. Cechami partnerstwa, które należałoby uwzględnić, są: wspólne zaangażowanie obu stron, zaufanie, współpraca i otwarta komunikacja, przyjęcie wspólnych celów, filozofia win-win, metody wspólnego rozwiązywania konfliktów, sprawiedliwość, dzielenie się korzyściami i ryzykiem. W 2003 r. brytyjski rząd wydał zalecenia dotyczące stosowania partnerstwa w projektach publicznych. Partnerstwo stron w wielu zamówieniach, a szczególnie w wielkich projektach typu budowy elektrowni atomowej, jest krytycznym czynnikiem sukcesu.