Reklama
Rozwiń

Barbara Piwnik: Gdy patrzę w oczy oskarżonemu, to wiem, kiedy kłamie

Jeśli pojawia się najmniejsza wątpliwość, to nie może być mowy o skazaniu.

Aktualizacja: 21.01.2017 20:16 Publikacja: 21.01.2017 15:30

Barbara Piwnik

Barbara Piwnik

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Rz: Dlaczego procesy poszlakowe są tak trudne dla sądu?

Barbara Piwnik: Nie jest to jakaś wyjątkowa trudność. Jeśli sąd prawidłowo wdraża wszystkie zasady procesowe, to w każdej sprawie staje przed identycznym zadaniem, tj. wydaniem rozstrzygnięcia. Czy więc oceniamy dowody zebrane w sprawie czy nierozerwalny łańcuch poszlak, zawsze sąd musi być pewien, że istnieje jedna wersja wydarzeń i jedyny oczywisty ich sprawca.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Opinie Prawne
Andrzej Ladziński: Diabeł w ornacie, czyli przebierańcy w urzędach
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Nie namawiajmy marszałka Sejmu do złamania konstytucji
Opinie Prawne
Prof. Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, jesteśmy jego zakładnikami
Opinie Prawne
Bieniak, Mrozowska: Zakaz reklamy, który uderzał w przedsiębiorców