Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 06.09.2020 11:45 Publikacja: 05.09.2020 00:01
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Aby ujrzeć rzecz w jej właściwym wymiarze, warto zobaczyć ją w kontekście. Oto przez trzy miesiące na akceptację czekał ambasador Republiki Federalnej Niemiec Arndt Freytag von Loringhoven. Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych mówi o agrément w art. 4.: „1. Państwo wysyłające powinno się upewnić, że osoba, którą zamierza akredytować jako szefa misji w państwie przyjmującym, otrzymała agrément tego państwa. 2. Państwo przyjmujące nie jest zobowiązane do podania państwu wysyłającemu przyczyn odmowy agrément”. Oczekiwania na agrément przez trzy miesiące to o wiele dłużej niż zwykle w przypadku krajów, z którymi mamy normalne, a nawet bliskie relacje. Przyznał to poniekąd nowy szef MSZ, pan minister Zbigniew Rau: „Może rzeczy dość długo się przeciągały, ale takie rzeczy się zdarzają” – powiedział. Sęk w tym, że ekstremalnie rzadko.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
W 2025 roku nie ufa sądom już 57 proc. obywateli. Polityczny impas między prezydentem Karolem Nawrockim a rządem...
W dniu wyborów prezydenckich zrozumiałam, jakim błogosławieństwem jest pracować w medium nietożsamościowym.
Niemcy nie mogą pewnie uwierzyć w swoje szczęście Czyżby nie rozumiał tego prezydent Karol Nawrocki, który przed...
Bez systemowych rozwiązań obronnych doraźne zakupy i pojedyncze działania będą chronić nas raczej przed wyrzutam...
Prezydent Karol Nawrocki popełnia poważny błąd, stawiając wszystko na kartę amerykańską i atakując Unię Europejs...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas