Mariusz Cieślik: Miłość w czasach popkultury

Kiedyś była „Dynastia" Carringtonów, dziś jest dynastia Windsorów.

Publikacja: 11.03.2021 21:00

Brytyjskie gazety dzień po emisji wywiadu

Brytyjskie gazety dzień po emisji wywiadu

Foto: AFP

Brytyjska rodzina panująca to absolutna czołówka współczesnych gwiazd popkultury. Jeśli ktoś miał wątpliwości w tej kwestii, to po emisji wywiadu z Meghan Markle i księciem Harrym powinien się ich pozbyć. Chyba nie ma sensu pisać o treści samej rozmowy, wszyscy raczej wiedzą, co zostało tam powiedziane. W sumie nie było tego wiele. No może poza oskarżeniem o rasizm, ujawnieniem płci drugiego dziecka i opowieścią o myślach samobójczych Kopciuszka z Hollywood.

No tak, trudno to nazwać inaczej niż bajką. Zwrócili państwo uwagę na oprawę wywiadu godną największych gwiazd show-biznesu? Przeprowadziła go królowa amerykańskiej telewizji Oprah Winfrey, która wpatrywała się w państwa Susseksów jak urzeczona i nie zadała im żadnego trudnego pytania. Nie dopytywała się nawet o to, kto jest rasistą na dworze – co zrobiłby każdy normalny dziennikarz. I choć para twierdzi, że pytań z nimi nie konsultowano, to nie wyglądali na szczególnie zaskoczonych. Z kolei honorarium, jakie telewizja CBS zapłaciła firmie producenckiej Winfrey, wyniosło ponoć rekordowe

9 milionów dolarów. Nie był to zatem żaden wywiad, ale kolejny odcinek telenoweli albo reality show.

Jak kto woli.

Trudno się też oprzeć wrażeniu, że ten doskonale przygotowany produkt miał się sprzedać przede wszystkim na rynku amerykańskim. Udało się. Z sondaży wynika, że większość mieszkańców USA współczuje książęcej parze (w Anglii wprost odwrotnie). Meghan Markle chyba chce wrócić do Hollywood i wywiad u Oprah Winfrey zapewne jej w tym pomoże. Jest całkiem niezłą aktorką, kogo nie przekonał wywiad, może to zobaczyć choćby w świetnym serialu „W garniturach".

Żebyśmy się dobrze zrozumieli – nie twierdzę, że Meghan i Harry kłamali. Jestem nawet skłonny sądzić, że ich życie na dworze było trudne. Ale skala problemów nie przekraczała tego, co spotyka większość z nas w życiu rodzinnym. A jak ktoś wchodzi do panującej dynastii, to powinien mniej więcej wiedzieć, z czym to się wiąże. Ale kogo obchodzi prawda czy realia? Po sprawie księżnej Diany, filmie „Królowa" i 40 odcinkach serialu „The Crown", który jest jednym z największych sukcesów w historii telewizji VOD (według szacunkowych danych obejrzało go ok. 300 milionów widzów), nikt się już nie przejmuje faktami. Tu liczy się tylko, kto kogo pokona w bitwie na narracje. Na razie w meczu Kopciuszka Markle ze złą macochą monarchią jest remis.

Autor jest publicystą, scenarzystą i satyrykiem

Brytyjska rodzina panująca to absolutna czołówka współczesnych gwiazd popkultury. Jeśli ktoś miał wątpliwości w tej kwestii, to po emisji wywiadu z Meghan Markle i księciem Harrym powinien się ich pozbyć. Chyba nie ma sensu pisać o treści samej rozmowy, wszyscy raczej wiedzą, co zostało tam powiedziane. W sumie nie było tego wiele. No może poza oskarżeniem o rasizm, ujawnieniem płci drugiego dziecka i opowieścią o myślach samobójczych Kopciuszka z Hollywood.

Pozostało 80% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Jak Hołownia może utorować drogę do prezydentury Tuskowi i zwinąć swoją partię
Opinie polityczno - społeczne
Michał Kolanko: Partie stopniowo odchodzą od "modelu celebryckiego" na listach
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Dlaczego nie ma zgody USA na biało-czerwoną szachownicę na F-35?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Unia Europejska na rozstaju dróg
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Zmiana unijnego paradygmatu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił