Dlatego ruszają do boju z pensjami, jakie otrzymują księża i siostry zakonne w szkołach, więzieniach czy w wojsku. Wedle „GW" płacenia im za pracę (co dziennikarz z niewiadomych powodów określa jako „utrzymywanie Kościoła") nie wymaga konstytucja i należałoby ?z tym skończyć.
Problem polega tylko na tym, że norma, zgodnie z którą za pracę otrzymujemy zapłatę, jest dość oczywista. Nie da się zatrudnić nauczyciela i powiedzieć mu, że nie będziemy mu płacić. Ktoś, kto całe dnie pracuje w resocjalizacji więziennej – a tym właśnie zajmują się także księża kapelani – też musi coś zjeść i w coś się ubrać – a to oznacza, że instytucja, która go zatrudnia, powinna mu normalnie płacić. Jeszcze bardziej oczywiste jest to w przypadku kapelanów wojskowych. Wszyscy oni są normalnie oficerami, odbywają ćwiczenia, a gdy trzeba, jeżdżą na misje, będąc razem z żołnierzami. Nie widać zatem najmniejszych powodów, żeby odbierać im prawo do pensji.
Chyba że logika „Gazety" jest następująca: nauczyciele, wychowawcy i żołnierze powinni otrzymywać zwyczajne pensje, pod jednym warunkiem: że nie są księżmi lub zakonnikami. Jeśli ktoś jest katolikiem i – co gorsza – uznał, że Bóg powołuje go do kapłaństwa, to automatycznie prawo do pobierania pensji od państwa traci. Takie postawienie sprawy byłoby przynajmniej jasne: oznaczałoby uznanie, że państwo ma prawo jawnie dyskryminować ludzi wierzących. W tym bowiem przypadku nie ma innego powodu niż inspirowane wiarą wybory życiowe księży i zakonnic, by nie wypłacać im tego, co sami wypracowali. I tylko ktoś całkowicie zaślepiony ideologią niechęci (by nie powiedzieć wręcz nienawiści) do duchownych może tego nie zauważać...
Ale ja jakoś nie wierzę, by dziennikarze poważnego dziennika nie mieli świadomości, że za pracę trzeba zapłacić, nawet jeśli pracownik ?jest księdzem. Jeśli więc wyliczają, ?ile pensji wzięli duchowni, to tylko ?po to, by wzniecić antyklerykalną zadymę i po raz kolejny przekonywać Polaków, jacy to okrutni i pazerni są księża... No, poza jednym, którego wszyscy dziennikarze „GW" kochają.
Autor jest publicystą, filozofem, redaktorem portalu Fronda.pl