Estera Flieger: Niemiecka bezczelność nie zna granic

Dlaczego Polska ma pomagać Niemcom w prowadzeniu ich polityki historycznej? Czym innym, jak nie fałszowaniem historii, jest nazywanie zamachu na Hitlera „powstaniem” i to na chwilę przed 1 sierpnia?

Publikacja: 26.07.2024 04:30

Dwór Artusa w Gdańsku

Dwór Artusa w Gdańsku

Foto: fot. Maciej Szajewski/UM Gdańsk

Trzy tygodnie temu w „Plusie Minusie” opublikowałam tekst o bezradności polskiej polityki historycznej wobec niemieckiej. Zakończyłam go słowami: „Jesteśmy zgubieni”. Nie wiedziałam tylko, jak bardzo.

Jak świętowano zamach na Hitlera w Muzeum Miasta Gdańska

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Jak Rosjanie nauczyli Ukraińców atakować rosyjskie lotniska?
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Rafał Trzaskowski zapracował sobie na brak zaufania wyborców
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Polacy nie chcą fejk prawicy, skoro mogą mieć oryginał
Opinie polityczno - społeczne
Daria Chibner: Zandberg jak Maryla Rodowicz polityki. Czy dojrzeje jak Mentzen?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Młodość zdmuchnie duopol już za dwa lata