Marek A. Cichocki: Test dla Unii Europejskiej

W tym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej wygłosi swoje najważniejsze coroczne wystąpienie na temat stanu Wspólnoty.

Publikacja: 12.09.2022 03:00

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen

Foto: KENZO TRIBOUILLARD / AFP

Tym razem znaczenie tego wystąpienia może być faktycznie wyjątkowe i dlatego warto będzie posłuchać, jak Ursula von der Leyen zdefiniuje najważniejsze wyzwania, przed którymi stanęła Unia.

Skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę i to, jak dalej potoczy się wojna na wschodzie, stanowią test dla Wspólnoty o charakterze egzystencjalnym. Mówiąc wprost, to jak ten test Unia przejdzie, może zadecydować, czy w obecnej formie będzie ona istnieć dalej, czy przejdzie całkiem do historii jako nieudana próba zbudowania zintegrowanej politycznie i gospodarczo Europy. Wobec takiej stawki warto wiedzieć, jakie strategiczne priorytety widzi przed sobą kluczowa unijna instytucja oraz jej przewodnicząca.

W ostatnich miesiącach sytuacja Unii zmieniła się diametralnie. Jeszcze rok temu pełną parą Bruksela forsowała francusko-niemiecki projekt europejskiej autonomii strategicznej. Jednak w obliczu rosyjskiego zagrożenia Stanom Zjednoczonym udało się odzyskać zasadniczo Europę jako swojego strategicznego sojusznika. Nie oznacza to wcale, jak sączy nam cały czas kremlowska propaganda, że Europa znów stała się geopolitycznym wasalem Ameryki, jak w czasach zimnej wojny. Przed Unią stoją bowiem prawdziwe geopolityczne wyzwania, które zadecydują o jej przyszłości.

Czytaj więcej

Adam Bielan: To dla nas trudny moment. Spodziewam się spadków sondażowych jesienią

Te wyzwania to przede wszystkim obrona społecznego kontraktu europejskiego w obliczu energetycznego i gospodarczego kryzysu jako podstawowy warunek dla zachowania politycznej spójności Europy. To stworzenie szybkiej ścieżki dla integracji Ukrainy. Wypracowanie prawdziwych „kamieni milowych” jako warunków jakichkolwiek relacji między Europą i Rosją w przyszłości. To także realna obecność Unii w kluczowych miejscach świata, takich jak Afryka czy Ameryka Południowa, zdolna stawić czoła chińskiej czy rosyjskiej infiltracji gospodarczej i politycznej.

Czy unijne instytucje pójdą faktycznie tropem tych wyzwań? Jest przecież niestety możliwy także inny scenariusz, w którym uwaga Brukseli skupi się głównie na wewnętrznej walce o wpływy, o zachowanie władzy przez największe państwa i na obronie gospodarczych interesów najsilniejszych aktorów. Warto więc wsłuchać się teraz w wystąpienie przewodniczącej Komisji, by przekonać się, w jakim kierunku będzie zmierzać Unia.

Marek A. Cichocki

Autor jest profesorem Collegium Civitas

Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Rada Ministrów Plus, czyli „Bezpieczeństwo, głupcze”
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Pan Trump staje przed sądem. Pokaz siły państwa prawa
Opinie polityczno - społeczne
Mariusz Janik: Twarz, mobilizacja, legitymacja, eskalacja
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Śląsk najskuteczniej walczy ze smogiem
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: My, stare solidaruchy