Aktualizacja: 19.02.2025 13:38 Publikacja: 13.07.2022 03:00
Donald Tusk stara się pokazać, że lewica jest niepotrzebna, skoro PO jest w stanie wychodzić z propozycjami progresywnej agendy
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Mało która zapowiedź z trwającej już na 100 proc. kampanii wyborczej wzbudziła takie emocje, jak propozycja Donalda Tuska, by wprowadzić czterodniowy tydzień pracy (choć zaznaczył, że chodzi na razie o pilotaż). PiS i wspierający go ekosystem medialny popełnili poważny błąd, ostro tę obietnicę krytykując, bo dzięki temu tylko nagłośnili ten koncept, który w efekcie dotarł do znacznie szerszego grona odbiorców.
Ta obietnica przebiła się znacznie lepiej niż ta dotycząca inflacji. Zapowiedź, że inflacja skończy się wraz z rządami PiS, jest bowiem cokolwiek populistyczna. Oczywiście prezes NBP Adam Glapiński jest wdzięcznym obiektem ataków dla opozycji, stąd bicie w niego oraz w obóz rządzący i obwinianie ich o inflację może przyczynić się do erozji poparcia dla PiS. Nawet nie chodzi o to, że dotychczasowi wyborcy swój głos przerzucą na Platformę Obywatelską, co raczej o to, że nie pójdą na wybory. Słabością tej taktyki jest jednak istnienie krajów, w których inflacja jest wyższa niż w Polsce (na przykład w państwach bałtyckich), choć nie ma tam Kaczyńskiego, co pokazuje ograniczenie politycznego wykorzystywania tematu inflacji, choć bez wątpienia to sprawa, która dziś Polaków najmocniej zajmuje.
Jeśli dziś Polska nie przyłączy się do realnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, za kilka lat może mieć rosyjskie wojska na swojej granicy.
Elity europejskie już dawno utraciły wszelką otwartość na krytykę własnego postępowania. Chodzi oczywiście o falę świętego oburzenia wywołaną wystąpieniami wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, najpierw na szczycie AI w Paryżu, a potem na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Politykę Paryża można zrozumieć, bo nie ryzykuje wiele, mając broń atomową i dystans do Rosji, który zwiększa bezpieczeństwo Francji. Ale jakie są motywy Warszawy przyłączającej się do „chóru płaczek” wzywającego Amerykę, aby zaprosiła Europę na prawach partnera do negocjacji pokojowych?
Koncepcja Donalda Trumpa rzekomego „zakupu” Strefy Gazy jest pozbawiona podstaw prawnych, politycznych i humanitarnych. Brak skutecznej presji ze strony państw zachodnich na Izrael sprzyja dalszej eskalacji konfliktów i wzmacnia niestabilność na Bliskim Wschodzie – pisze ambasador Palestyny w Polsce dr Mahmoud Khalifa.
Antyimigrancka narracja pasuje sztabowcom KO do strategii „zdrowego rozsądku”, o którym Rafał Trzaskowski wspomina po kilkadziesiąt razy dziennie na spotkaniach wyborczych. Ale jest z nią pewien problem: słabo się łączy z paktem migracyjnym, który jest dopinany właśnie pod naszym przewodnictwem w Unii.
Ordo Iuris przegrało w sądzie z Radosławem Sikorskim. Sąd oddalił apelację w sprawie określenia organizacji przez polityka mianem „fundamentalistycznej sekty”. W tle uchwały o tzw. „strefach wolnych od LGBT”.
Jak informuje CBS News, Biały Dom bezterminowo zawiesił rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych złożonych przez obywateli Ukrainy oraz krajów Ameryki Łacińskiej, którym wcześniej zezwolono na wjazd w ramach programów administracji Joego Bidena.
Europa chyba nie wydaje się być specjalnie wysoko na liście priorytetów amerykańskiej administracji - mówił w Lublinie Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta i lider Polski 2050.
Największym zaufaniem na Ukrainie cieszą się Wałerij Załużny i Kyryło Budanow - wynika z najnowszego badania socjologicznego „Nastroje społeczno-polityczne Ukraińców”.
Na razie mamy jedno zadanie – sprawić, by nasze państwo stanęło na swoim. Dopiero potem pomyślimy o czymś innym – powiedział Wałerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii i były dowódca naczelny ukraińskich sił zbrojnych. Polityk odniósł się w ten sposób do pytania, czy zamierza wystartować w wyborach prezydenckich na Ukrainie.
– Czas przestać wierzyć w to, że kiedy będziemy mili dla Stanów Zjednoczonych i dalej na nich opierali naszą współpracę, to wszystko będzie dobrze. Nie będzie – oceniła Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta RP.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
Polska wie – dużo lepiej, niż wiele innych państw na świecie – czym jest Rosja - powiedział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. - Rosja może zmieniać swoją narrację i słowa hymnu, ale melodia zawsze pozostaje ta sama – jest neoimperialna, Rosja ma nienawiść do wszystkich innych i pozytywnego życia - zaznaczył w RMF FM.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas