Reklama

Nergal, satanizm i Gazeta Wyborcza - Michał Karnowski

Rzadko kiedy w debacie publicznej udaje się złapać ten moment kiedy ironia przechodzi w szyderstwo, a polemika w symboliczną przemoc wobec osób o odmiennych poglądach. Ale czasem się udaje. Tak jak we wtorek.

Publikacja: 06.09.2011 21:16

Oto na łamach "Gazety Wyborczej" redaktor Katarzyna Wiśniewska, oddelegowana przez redakcję z Czerskiej na odcinek kościelny, zajęła się masowymi i często poruszającymi protestami przeciwko promocji na antenie telewizji publicznej zadeklarowanego i wulgarnego satanisty Adama Darskiego Nergala.

O tej postaci napisano ostatnio sporo, więc ograniczę się do jednego cytatu. "Żryjcie to gówno" – wołał Nergal ze sceny, rzucając publiczności porwaną własnoręcznie na strzępki Biblię. No dobrze, jeszcze jeden: "Chrześcijanie do lwów" – brzmi tytuł jednej z jego piosenek.

Ale dla Katarzyny Wiśniewskiej liczy się co innego: "tak się składa, że jednym z naszych najlepszych towarów eksportowych jest... Behemoth" – zauważa, choć jako żywo do tej pory za ów towar eksportowy na łamach "Wyborczej" uważano polską odporność na kryzys i młodą siłę roboczą. Ale jak widać, jest inaczej. Stąd wniosek prosty: "Za granicą zespół Nergala odnosi gigantyczne sukcesy. Może warto być dumnym z czegoś innego niż rodzimego katolicyzmu i patriotyzmu".

Czyżby Katarzyna Wiśniewska uważała, że Polacy, a wśród nich także i księża, powinni być dumni z satanisty? Może wręcz powinno się cytować jego teksty podczas kazań?

Teraz na serio: nakazywanie polskim katolikom, by byli dumni z popularności bluźnierstw, to po prostu kolejne szyderstwo. Delikatna perswazja wobec Kościoła, jaką do tej pory często posługiwała się "Wyborcza", przechodzi w mniej subtelną zachętę do tolerancji satanizmu, a nawoływania, by katolicy byli jeszcze bardziej otwarci, w namowy, by bez protestu akceptowali najgorsze bluźnierstwa przeciw własnej wierze.

Reklama
Reklama

Puenta? Krótka: nie życzę kolegom  z "Wyborczej", by wartości im bliskie miały takich samych krytyków, jakim wobec chrześcijan (bo protesty podnoszą nie tylko katolicy!) jest redaktor Wiśniewska. Bo to by oznaczało,  iż wszyscy zdziczeliśmy.

Oto na łamach "Gazety Wyborczej" redaktor Katarzyna Wiśniewska, oddelegowana przez redakcję z Czerskiej na odcinek kościelny, zajęła się masowymi i często poruszającymi protestami przeciwko promocji na antenie telewizji publicznej zadeklarowanego i wulgarnego satanisty Adama Darskiego Nergala.

O tej postaci napisano ostatnio sporo, więc ograniczę się do jednego cytatu. "Żryjcie to gówno" – wołał Nergal ze sceny, rzucając publiczności porwaną własnoręcznie na strzępki Biblię. No dobrze, jeszcze jeden: "Chrześcijanie do lwów" – brzmi tytuł jednej z jego piosenek.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Juliusz Braun: A może czas na reset w sprawie edukacji zdrowotnej?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Analiza
Jacek Nizinkiewicz: Kaczyński jest dziś w gorszej sytuacji niż Tusk
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Rzeczpospolita Babska – czy tylko kobiety odpowiadają za niską dzietność?
Analiza
Andrzej Łomanowski: To był tydzień porażek Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Opinie polityczno - społeczne
Vít Dostál, Wojciech Konończuk: Z Warszawy do Pragi bez uprzedzeń: jak Polska i Czechy stały się wzorem sąsiedztwa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama