Obecna konstrukcja podatku dochodowego od osób fizycznych, której elementem jest rytuał wypełniania PIT-ów budzi wiele kontrowersji. Rozpocznijmy dyskusję na temat rezygnacji z PIT i zastąpienia go podatkiem sprawiedliwszym, prostszym i efektywniejszym.
Nieefektywny
„Główny kierunek naszych propozycji w najbliższych miesiącach to radykalne uproszczenie prawa podatkowego" - obiecywał w swoim pierwszym expose Donald Tusk. Po pięciu latach jego rządów wspieranych przez ministra Jacka Rostowskiego w rankingu jakości i przyjazności dla podatników systemów podatkowych przygotowanego przez Bank Światowy „Paying Taxes 2012" Polska zajęła bardzo odległą 127. pozycję na 183 oceniane państwa - tuż za Zimbabwe, spadając o 2 miejsca w stosunku do 2008 r.. Równie źle ocenia nas OECD, zdaniem której mamy najgorszy system podatkowy wśród jej członków, a na 100 złotych dochodów podatkowych wydajemy aż 1,72 złotego na administrację skarbową.
Dla porównania, bogate Niemcy na uzyskanie 100 euro wydają 79 eurocentów - ponad dwa razy mniej! Podstawową przyczyną tak fatalnych ocen Polski są przede wszystkim zaniedbania w zakresie podatku PIT, które powinniśmy pilnie usunąć, najlepiej usuwając sam podatek.
Pierwszą fundamentalną wadą polskiego PIT jest jego nieefektywność. Podatek rozlicza corocznie 25 milionów podatników. Obowiązki raportowania i płacenie podatków wykonują płatnicy (pracodawcy) a później sami podatnicy, co sprawia, że praca jest dublowana. Ponad 19 milionów podatników rozlicza się z urzędami skarbowymi, tylko niewiele ponad 300 tysięcy osób rozliczają zakłady pracy, a ponad 5 milionów podatników to renciści i emeryci rozliczani przez organy rentowe.
Kosztowny Nadmierne koszty poboru PIT obarczają wszystkich uczestników systemu. Przedsiębiorcy-płatnicy wyliczają, raportują i wpłacają podatek do urzędu. Podatnicy niezależnie od rozliczenia dokonanego przez pracodawców muszą ponownie przeliczyć, zaraportować i rozliczyć różnicę PIT. Urzędy muszą przyjąć i zweryfikować nadmiar informacji podatkowych w odniesieniu do każdego podatnika.
Jak duże są te obciążenia? Drukowaniem deklaracji, wypełnianiem ich, opłacaniem zaliczek i innymi powiązanymi działaniami zajmuje się trudna do policzenia armia pracowników działów księgowości firm i urzędów lub zewnętrznych firm księgowych. Bardzo ostrożnie licząc, działania skutkujące wypełnieniem i dostarczeniem do urzędu jednej deklaracji rocznej PIT zajmują 90 minut. Gdy przeliczymy ten czas na pełne etaty okaże się, że licząca ponad 18 tysięcy osób armia Polaków zajmuje się przez cały rok wyłącznie rozliczaniem PIT.
Jeżeli dodatkowo uwzględnimy, że ponad 80% pracowników całego aparatu skarbowego zajmuje się wyłącznie PIT, zobaczymy kolejną armię urzędników liczącą ponad 35 tysięcy osób, których praca kosztuje podatników 2 miliardy złotych rocznie.