Reklama

Brawo, Romek!

Zuch dziewczyny Marta i Ilona, odważne, bezkompromisowe! Czy zuszki, chyba powinno być po polsku. Jedna zucha, dwie zuszki. Już myślałem, że na Legię muszę iść, żeby mięsem dostać od fajnych dziewuch albo chociaż do tramwaju wsiąść w Warszawie, a tu nie - wystarczy „Przekrój" kupić.

Publikacja: 05.07.2012 20:25

Dariusz Rosiak

Dariusz Rosiak

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Wiem, wiem, to nie o wulgaryzmy chodzi, tylko o sprawę, o poniżanie kobiet ukraińskich. Trzeba było z mięsem, bo inaczej nikt by nie przeczytał. No, coś w tym jest, ja bym nie przeczytał, a tak przeczytałem. Tylko debile się przyczepią do k... i ch... , przecież każdy mówi brzydkie słowa. Ja mówię, ty mówisz, on mówi, ona mówi.

Wszyscy klniemy, wszyscy też robimy kupę i niekiedy wymiotujemy. A, dobry pomysł! Kupa i rzygi w następnym numerze będą, przy okazji dyskryminacji lesbijek. Tylko dziewczyny -  pamiętajcie o cyckach, cycki gołe muszą być! I to, żeby nie wyszły takie jak w „Playboyu", raczej takie Femenowe -  małe albo obwisłe, brzydkie mają być, najlepiej je pomalujcie czymś, pastą jakąś, tylko nie na biało-czerwono, bo wyjdzie, że kibicki jesteście, a wiadomo Euro -  be, niedobre, wyzysk, korporacje. My jesteśmy przeciwko wyzyskowi i korporacjom.

Potem Romek wytłumaczy, o co chodzi. To znaczy wcześniej profesor wytłumaczy, że wszyscy jesteśmy debilami, bo w istocie rzeczy nie chodzi o atak, tylko o obronę, więc jednak Legia Warszawa to nasza duma i sława, a gwiazda biała znak pedała czy odwrotnie jakoś. Potem ktoś powie, że profesor to debil, bo nie rozumie, że to w ogóle nie o to chodziło, a o co w takim razie, potem jeszcze ktoś coś napisze, ktoś chrząknie, „ależ przecież poniekąd" -  inny powie, w piątek rano w TOK FM mędrcy się zadumają, „to przez PiS" -  powiedzą i będziemy mieli debatę publiczną. Bo przecież właśnie o to chodzi w dziennikarstwie, prawda?

No więc, nie o to. Nie o to chodzi, żeby pluć, wydalać i wodę spuszczać.  To można w domu robić, do tego nie jest ci potrzebna gazeta. Był taki pisarz  z Wiednia Arthur Schnitzler, na pewno go znasz, wielu pisarzy znasz. On mówił, że istnieją tylko trzy cnoty: obiektywizm, odwaga i poczucie odpowiedzialności. Jeśli nie istnieją, to co my w ogóle robimy? O co nam chodzi? O to, żeby się fajnie pobawić? Jest „Przekrój", jest impreza?

Masz rację, Romek, czasem trzeba po prostu powiedzieć „stop". Wystarczy stop, bez k...

Reklama
Reklama

Redakcja „Przekroju"  odmówiła publikacji tego felietonu

 

Obejrzyj komentarz wideo Romana Kurkiewicza | Przeczytaj tekst: Taka, k..., konwencja

Wiem, wiem, to nie o wulgaryzmy chodzi, tylko o sprawę, o poniżanie kobiet ukraińskich. Trzeba było z mięsem, bo inaczej nikt by nie przeczytał. No, coś w tym jest, ja bym nie przeczytał, a tak przeczytałem. Tylko debile się przyczepią do k... i ch... , przecież każdy mówi brzydkie słowa. Ja mówię, ty mówisz, on mówi, ona mówi.

Wszyscy klniemy, wszyscy też robimy kupę i niekiedy wymiotujemy. A, dobry pomysł! Kupa i rzygi w następnym numerze będą, przy okazji dyskryminacji lesbijek. Tylko dziewczyny -  pamiętajcie o cyckach, cycki gołe muszą być! I to, żeby nie wyszły takie jak w „Playboyu", raczej takie Femenowe -  małe albo obwisłe, brzydkie mają być, najlepiej je pomalujcie czymś, pastą jakąś, tylko nie na biało-czerwono, bo wyjdzie, że kibicki jesteście, a wiadomo Euro -  be, niedobre, wyzysk, korporacje. My jesteśmy przeciwko wyzyskowi i korporacjom.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Stefan Szczepłek: Po co nam poprawność językowa, jak wygrywają inteligenci z siłowni
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Rekonstrukcja połowicznym sukcesem, ale Szymon Hołownia uprawia dywersję
Opinie polityczno - społeczne
Adam Bodnar ofiarą polityki, w której nie ma miejsca na kompromis
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Prekonstrukcja rządu. Jak Donald Tusk może jeszcze uratować władzę
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Protesty antyimigranckie, czyli czy górale zatęsknią za arabskimi turystami?
Reklama
Reklama