Reklama

Rosja zależy od naszych petrodolarów

Szansa dla Polski, kokosy dla Gdańska

Publikacja: 09.03.2015 16:37

Wydarzenia ostatniego roku w relacjach energetycznych Rosji i Ukrainy po raz kolejny wyraźnie przypomniały, jak wadliwa jest struktura dostaw gazu i ropy na nasz rynek. Zagrożenie przerwami w dostarczaniu tych paliw, cenowy dyktat monopolisty, a także strategiczna zależność od Rosji, otwarcie pozycjonującej swoją politykę zagraniczną jako wrogą naszym interesom, są nieustannie elementami debaty politycznej i publicznej. Jednak z upływem lat nic się w tym zakresie nic zmienia – ćwierć wieku od upadku komunizmu jesteśmy niezmiennie zależni od rosyjskiej ropy w 95 proc., od gazu zaś w 70 proc.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
felietony
Marek A. Cichocki: Tak skończyła się walka globalnego liberalizmu i kulturowej lewicy z konserwatyzmem
felietony
Estera Flieger: Platforma Obywatelska jest niereformowalna
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Przed ponownym otwarciem granicy Łukaszenko powinien uwolnić Poczobuta
Opinie polityczno - społeczne
Zaufanie do sądów dramatycznie maleje. Podobnie jak szanse na wyjście z pata
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nieinternetowy felieton o upływie czasu i dystansie
Reklama
Reklama