Terlikowski: Absurdy Ewy Kopacz

Pani premier dość brzydko kłamie w sprawie in vitro. I to nawet nie tyle w kwestiach światopoglądowych, ile ekonomicznych i politycznych.

Aktualizacja: 20.07.2015 12:23 Publikacja: 19.07.2015 20:26

Premier Ewa Kopacz

Premier Ewa Kopacz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Ustawa o in vitro jest wielkim zwycięstwem wolności, to nie jest żaden oblig, nikt nikomu niczego nie nakazuje, ale daje szansę dla 1,5 mln tych ludzi, rodzin, które dzisiaj nie mogą mieć z różnych powodów swoich własnych dzieci – oznajmiła podczas konferencji prasowej pani premier.

To zdanie jest absurdalne. Tak się bowiem składa, że większość ustaw nie jest „obligiem". Prawo małżeńskie nikogo nie obliguje do zawierania małżeństwa. Inaczej jest z prawem karnym, ale chyba Ewa Kopacz nie chce nam powiedzieć, że mamy być jej wdzięczni za to, że rząd i ona sama pozwalają nam łaskawie mieć inne, niż postępowe zdanie w kwestii oceny moralnej in vitro?

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Donald Tusk zapowiada rekonstrukcję. Rząd bardziej niż rekonstrukcji potrzebuje wizji
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Sztuczna inteligencja nie istnieje
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wojna Donalda Trumpa z Unią Europejską nie ma sensu
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy Angela Merkel pogrzebała właśnie szanse CDU/CSU na wygranie wyborów?
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kozubal: Dlaczego rząd chce utajnić ekshumacje w Ukrainie?