Aktualizacja: 14.11.2016 06:18 Publikacja: 13.11.2016 19:07
Lipiec 2009 r. Początek resetu. Spotkanie Baracka Obamy i ówczesnego rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Moskwie.
Foto: AFP, Saul Loeb
Dla zachodniego establishmentu Donald Trump to prawdziwy szwarccharakter. Ułożony przez obrońców status quo (m.in. zwolennicy globalnego kapitalizmu, wyznawcy światopoglądowego liberalizmu i ideologii multi-kulti, lewica systemowa) katalog grzechów zwycięzcy tegorocznych wyborów prezydenckich w USA jest długi.
Pomińmy już takie zachowania Trumpa, jak epatowanie złością czy kpiny z poprawności politycznej. Z polskiej perspektywy najcięższym zarzutem kierowanym pod jego adresem jest to, że multimiliarder popiera Władimira Putina.
Antyimigrancka narracja pasuje sztabowcom KO do strategii „zdrowego rozsądku”, o którym Rafał Trzaskowski wspomina po kilkadziesiąt razy dziennie na spotkaniach wyborczych. Ale jest z nią pewien problem: słabo się łączy z paktem migracyjnym, który jest dopinany właśnie pod naszym przewodnictwem w Unii.
Chcę, aby to wybrzmiało: istnieje bezpośredni związek pomiędzy polityką historyczną a polityką w ogóle. I to na dwóch poziomach. Pierwszym z nich, co oczywiste, są stosunki polsko-niemieckie. Drugim zaś bezpieczeństwo Europy. I Polska musi ten „link” wreszcie zobaczyć.
Propozycja nie do odrzucenia, którą Donald Tusk złożył Rafałowi Brzosce, zdominowała polską debatę publiczną, Co się naprawdę za nią kryje? I co poza resetem w relacjach z biznesem chciał premier osiągnąć swoim przemówieniem na GPW?
Dla pogrążonej w niemocy Europy to ostatnie ostrzeżenie. Szczególnie dotyczy to Polski i innych państw regionu. Skoro prawo do istnienia będzie rozdzielane nierówno podług siły, trzeba być gotowym nawet na najgorsze.
Prezydent USA, zapowiadając przejęcie Strefy Gazy i wysiedlenie Palestyńczyków, spowodował zaostrzenie stanowiska Saudyjczyków, kluczowych dla budowy nowego Bliskiego Wschodu.
Już niedługo nikt nie uzna za słuszny pomysłu państwowych regulacji wolności słowa, ponieważ ułuda swobody wypowiedzi na platformie kontrolowanej przez oligarchę będzie bardziej kusząca.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapewnił, że Ukraina będzie stroną rozmów pokojowych z Rosją, które inicjują Stany Zjednoczone.
JD. Vance, wiceprezydent USA, który weźmie udział w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, w rozmowie z „Washington Post” podkreślił, że Ukraina musi zachować „suwerenną niepodległość”.
Czy naprawdę chcielibyśmy z demokratycznych wyborów usunąć to, co w nich najpiękniejszego – nieprzewidywalność?
Donald Trump podjął rokowania pokojowe z Władimirem Putinem, nie pytając o zdanie europejskich sojuszników. Ani Wołodymyra Zełenskiego.
Prawnicy i przedsiębiorcy w większości pozytywnie oceniają nową propozycję przepisów implementujących akt o sztucznej inteligencji, w tym wprowadzenie tzw. piaskownic regulacyjnych. Wątpliwości budzi jednak np. kwestia wszczęcia postępowania w razie stwierdzenia, że mogło dojść do naruszenia AI aktu lub ustawy.
Donald Trump zapowiedział zwiększenie sprzedaży amerykańskiej broni Indiom poczynając od 2025 roku. Nie wykluczył, że Indie kupią od Amerykanów myśliwce piątej generacji F-35.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapowiada, że spotka się z Władimirem Putinem w Arabii Saudyjskiej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas