Reklama

Kuź: Putin pod ścianą

Zakończony niedawno szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku to wyraźny znak, że Rosja traci na znaczeniu. Natomiast Chiny i USA w tym samym czasie zaczynają dzielić i rządzić.

Aktualizacja: 13.11.2017 22:42 Publikacja: 13.11.2017 19:27

Kuź: Putin pod ścianą

Foto: archiwum prywatne

Można spekulować, czy do oficjalnego spotkania Putin–Trump nie doszło dlatego, że prezydentowi USA byłoby ono nie na rękę wobec śledztwa dotyczącego konszachtów, które z Kremlem mieli mieć jego współpracownicy. Jednak nawet gdyby takie spotkanie miało miejsce, to dla polityki zagranicznej USA nie byłoby ono nawet w połowie tak ważne jak rozmowy z przywódcą Chin. Zakończyły się one bowiem zawarciem umów na sumę ponad 250 mld dolarów (tylko trochę mniej niż wartość całego rocznego eksportu Rosji). Eksperci zaś i tak kręcą nosem, mówiąc, że to niewiele, że pozostaje niekorzystny dla USA deficyt handlowy, a duża część uzgodnionych dokumentów to tylko niewiążące memoranda. Nawet krytycy przyznają jednak, że Chiny otworzyły się na współpracę w obszarach, w których dotychczas były jej niechętne: motoryzacji (umowa z Fordem) i usługach finansowych (umowa pomiędzy Goldman Sachs a China Investment Corporation).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Opinie polityczno - społeczne
Pracownicy: Działania dyrektora Ruchniewicza budzą nasze poważne wątpliwości
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: W Sejmie PiS pokazało butę i arogancję. Czy triumfalizm i pycha ich zgubią?
Reklama
Reklama