Reklama

Czy da się sprywatyzować misję?

Ostatni, gorący spór o wyniki oglądalności Telewizji Polskiej pokazuje, że dylemat „misja czy komercja" jest fałszywy. Publiczny nadawca podlega takim samym regułom rynku, jak jego prywatna konkurencja. Pytanie, jak w te rynkowe reguły wpisuje się ustawowa misja.

Publikacja: 26.07.2018 12:27

Zakup przez TVP prawa do transmisji mundialowych rozgrywek okazał się udaną decyzją. Z kilku powodów. Po pierwsze, jak podało TVP, zysk nadawcy na chwilę obecną wyniósł 10 mln zł netto – przy czym należy pamiętać, że TVP transmitowała rozgrywki na otwartym kanale. Zresztą trudno sobie wyobrazić sytuację, w której publiczna telewizja płaci publicznymi pieniędzmi za prawa do transmisji dla widzów, którzy zechcą wykupić usługę na kodowanym kanale. Po drugie, decyzja o transmisji rozgrywek na TVP Sport to inwestycja w popularyzację samego kanału, a także pewne ocieplenie wizerunku Telewizji Polskiej. Przesunięcie akcentów z polityki na sport. Apele przeciwników PiS, by oglądać mecze, ale zaklejać logo TVP na ekranie, są – może nieco humorystycznym – przykładem rozterek między chęcią korzystania z oferty publicznego nadawcy a sprzeciwem wobec jego linii politycznej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Katastrofa na razie odwołana
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławomir Mikrut: Jak AI może przyspieszyć inwestycje w infrastrukturę
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Fandrejewska: Istnienie „a” nadaje sens alfabetowi
Reklama
Reklama