W naszym biznesie efekty skali są obecnie kluczowe, dlatego znaczna część banków małych i średniej wielkości ma kłopot z osiągnięciem zadowalającej rentowności. Wpływ na to ma wiele czynników, takich jak konieczność ponoszenia ogromnych nakładów na IT, sprostanie nowym regulacjom, konkurencja ze strony fintechów. Biorąc to pod uwagę, Alior Bank był w minionych latach aktywnym uczestnikiem konsolidacji w sektorze, przejmując z sukcesem m.in. banki Meritum i BPH. Jednocześnie jednak, co już wielokrotnie udowodniliśmy, jesteśmy w stanie rozwijać się bardzo szybko i zyskownie także organicznie.
Jest pani prezesem Aliora od marca. Czy strategia banku, ostatnio odświeżona na początku stycznia, wymaga teraz aktualizacji? Styczniowe cele mówiły o wskaźniku ROE rzędu 16,2 proc., NIM 5,3 proc. i C/I 39 proc.
Nasza strategia „Cyfrowego buntownika" ogłoszona w 2017 r. nie była odświeżana i pozostaje aktualna. W styczniu podaliśmy jedynie informację na temat potencjalnego wpływu na realizację naszych celów kilku czynników zewnętrznych, na czele z założeniem ścieżki podwyżek stóp procentowych zgodnej z ówczesnym konsensusem rynkowym (oczekiwania na początku roku dotyczące podwyżek stóp były wyższe niż teraz – red.). O tę informację byliśmy regularnie proszeni przez inwestorów i analityków z uwagi na fakt, że w naszym planie operacjonalizacji strategii założyliśmy tylko jedną podwyżkę stóp o 25 pkt bazowych do końca 2020 r., podczas gdy rynek zakładał podwyżki o łącznie 100 pkt bazowych.
Nasze cele strategiczne do 2020 r. to osiągnięcie: wskaźnika ROE co najmniej 14 proc., marży odsetkowej netto (NIM) przynajmniej 4,5 proc., wskaźnika kosztów do dochodów (C/I) na poziomie 39 proc. i rocznego wzrostu kredytów brutto o 5–6 mld zł, przy czym w bieżącym roku przewidujemy nieco szybszy wzrost, na poziomie 5,5–6,5 mld zł. Chcemy przy tym utrzymać koszty ryzyka nieprzekraczające 1,7 proc. Przewidujemy możliwość realizacji niektórych z tych celów jeszcze przed 2020 r. i osiągnięcie poziomów lepszych, niż te, które zostały założone w strategii.
Koszty ryzyka banków istotnie nie maleją, dodatkowo wszedł w życie nowy standard rachunkowości FIRS 9. Poza tym obawy budzą niektóre branże, do tego dochodzi sprawa OZE. Jaka jest kondycja portfela kredytów Aliora?
Wdrażanie strategii potrwa do 2020 r. i w tym okresie, nawet w wariantach mniej optymistycznych, realizacja kluczowych wskaźników nie jest zagrożona. Koszty ryzyka obniżą się wolniej niż w przeszłości ze względu na wpływ IFRS 9. Profil ryzyka banku zmieni się poprzez ograniczenie udziału produktów niezabezpieczonych w strukturze portfela i ograniczenie pośredników w dystrybucji. Portfel OZE stanowi mniej niż 3 proc. W ostatnim czasie istotnie poprawiły się warunki regulacyjne. Wycena tego portfela w księgach odzwierciedla niepewność rynkową.