Prezes PZU ogłosi dziś strategię dla całej grupy. W jej ramach rozważane jest też połączenie funkcji dwóch spółek grupy zajmujących się zarządzaniem aktywami. Na potrzeby grupy PZU robi to PZU Asset Management, a na potrzeby klientów PZU TFI.
W wywiadzie dla „Rz” prezes PZU ujawnia, że dyrektorem zarządzającym odpowiedzialnym za wdrożenie nowej strategii został właśnie były prezes ING Nationale-Nederlanden w Polsce Marc van der Ploeg, Holender świetnie mówiący po polsku. Kompletowany jest też wewnętrzny zespół, który ma się zająć ekspansją PZU poprzez przejęcia innych firm. Kieruje nim David Putts, który współtworzył z Andrzejem Klesykiem Bank Inteligo.
[b] Nawet najwspanialsza strategia wymaga dobrego zespołu do jej realizacji. Nie ma pan kłopotów z kadrą zarządzającą?[/b]
[b]Andrzej Klesyk:[/b] Rzeczywiście ta kadra została mocno zmieniona, żeby nie powiedzieć przetrzebiona, za czasów poprzedniego zarządu. W pewnym raporcie zostało napisane, że ponad 50 procent osób z kadry zarządzającej PZU, pracowało tu krócej niż 12 miesięcy.
[b] Za poprzedniego prezesa Jaromira Netzla, z PZU odeszło z kluczowych stanowisk około 30 dyrektorów. Czy udało się panu odbudować zespół, skompletować nowych ludzi? [/b]