Jesienią 2014 r. wydarzeniem na rynku kapitałowym była sprzedaż dużego pakietu akcji producenta AGD. Część analityków spekulowała, iż może to być początek stopniowe wychodzenia głównego udziałowca. Nic bardziej mylnego.
– Rynek AGD nie jest wyjątkowy pod tym względem – każdy rozmawia z każdym. Jednocześnie nie mogę powiedzieć, aby jakakolwiek propozycja mnie zaintrygowała – mówi Jacek Rutkowski, prezes i główny udziałowiec Amiki Wronki.
Jak wyjaśnia, po sprzedaży 400 tys. akcji w 2014 r. – transakcja została sfinalizowana na początku grudnia – wyczerpał swoje możliwości. – Kolejna transakcja oznaczałaby już utratę kontroli nad spółką. Nie wydaje mi się prawdopodobne, aby w ciągu kilku najbliższych lat coś się mogło w tym temacie wydarzyć.
Amika realizuje strategię HIT2023, która znacząco ma podnieść wartość grupy. Jej efektem ma być 1,2 mld euro rocznych przychodów i 9 proc. marży EBITDA. – Już w 2018 roku chcemy osiągnąć około 300 mln zł wyniku EBITDA przy około 3,5 mld zł przychodów – mówi Jacek Rutkowski.
Podobnie wygląda sytuacja Lecha Poznań, który jest prywatną własnością biznesmena. – Klub absolutnie nie jest na sprzedaż – podkreśla.