Reklama

Kto chce godnej emerytury, sam musi o nią zadbać

Ograbienie otwartych funduszy emerytalnych i ostatnie rozważania o przyszłych emeryturach powodują, że do Polaków dociera smutna prawda – państwo nie zapewni im odpowiednio wysokich świadczeń.

Aktualizacja: 27.08.2015 22:15 Publikacja: 27.08.2015 22:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Rosnące obawy o kondycję finansową ZUS wzmagają skłonność do oszczędzania na starość. Niestety, dziś jeszcze skala oszczędności jest stanowczo zbyt mała, by były one w stanie rozwiązać problem słabnącego ZUS, a właściwie wadliwego systemu emerytalnego.

Na indywidualnych kontach emerytalnych oraz na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (dwóch powiązanych z ulgami podatkowymi formach oszczędzania na starość) pieniądze odkłada blisko 300 tys. Polaków. Każdy ma średnio po około 20 tys. zł. To zbyt małe pieniądze i w dodatku należą do zbyt małej grupy przyszłych emerytów. Trzeba się oczywiście cieszyć, że w skali roku liczba oszczędzających wzrosła o 1/6. Ale trzeba też mieć świadomość, że nawet gdyby wysokie tempo tego wzrostu się utrzymało, to i tak te indywidualne formy oszczędzania na starość długo nie będą w stanie skutecznie wesprzeć rozregulowanego systemu emerytalnego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Reklama
Reklama