Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 18.06.2025 21:47 Publikacja: 23.11.2023 03:00
Foto: Bloomberg
Wyborów w Argentynie specjalnie nie śledziłem. Nic dotąd o nich nie pisałem. Nie wiem, co zrobi Javier Milei. Niektóre jego pomysły będą bardzo trudne do zrealizowania, niektóre raczej niemożliwe, a niektórych to lepiej, żeby nie próbował realizować. Oczywiście dobrze życzę Argentynie. Po poprzednich wyborach też jej życzyłem dobrze. Bo niby dlaczego miałbym życzyć jej źle? To nie Rosja.
Ale to niesłychane, ilu zwolenników postępu społecznego zaczęło źle życzyć Argentynie i jej nowemu prezydentowi po ostatnich wyborach. No bo jakby, nie daj Boże, takiemu „prymitywnemu populiście” udało się poprawić beznadziejną sytuację gospodarczą Argentyny, to jakby to wytłumaczyli? Milei jest zwolennikiem Szkoły Austriackiej w ekonomii. Wielkimi literami, bo to nazwa własna. Co prawda w zamyśle pogardliwa (austriackie gadanie), nadana jej przez niemieckich oponentów w XIX w., gdy się pojawiła. Od pochodzenia Carla Mengera, który był jej twórcą (choć jej korzeni szukać można wśród scholastyków na Uniwersytecie w Salamance w XIII w.).
W inwestowaniu w OZE brakuje strategii, planu i koordynacji. W efekcie marnotrawimy nie tylko inwestycje, ale i...
Polskie firmy są w ścisłej czołówce światowej najrzetelniejszych, najbardziej terminowych płatników faktur za to...
Unia Europejska zabiega o przestrzeń wolnego handlu w świecie nieprzyjaznej geopolityki i egoizmów narodowych.
Wiele rzeczy stanęło w Polsce w miejscu. I same z siebie nie chcą zdecydowanie ruszyć do przodu, czekając na lep...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Podatek od handlu może pójść w górę i objąć internet. Podatki sektorowe to wygodne dla polityków narzędzie. Wybo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas