Reklama
Rozwiń
Reklama

Głupio trzymać kciuki za własną klęskę

„Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" przedstawiony przez wicepremiera Morawieckiego wywołał falę krytyki, z którą może się równać jedynie fala entuzjazmu z drugiej strony sceny politycznej.

Aktualizacja: 02.08.2016 21:22 Publikacja: 02.08.2016 20:01

Robert Gwiazdowski

Robert Gwiazdowski

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński

Krytyka połączyła nawet profesorów Balcerowicza i Kołodkę. To chyba pierwszy przypadek, że są w czymś zgodni. Może to świadczyć, że z planem Morawieckiego jest coś na rzeczy i rzeczywiście jest on taki zły albo może... taki dobry.

W pierwotnej wersji planu widać było „sznyt" korporacyjny – zamiast rozległych opisów, jak w „Strategii Polska 2030" przygotowanej przez zespół ekspertów Boniego dla rządu Tuska, znalazły się obrazowe slajdy z wpadającymi w pamięć nazwami dla poszczególnych projektów: „Batory" czy „Enigma". Widać, że w opracowaniu pomagali jacyś „konsultingowcy" – sądząc po architekturze slajdów, można nawet poznać którzy.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Jak zbudować energetykę rozproszoną w Polsce
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Opinie Ekonomiczne
Prof. Koźmiński: Inżynierowie chaosu
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Mercosur, czyli jak zamienić strach na szansę
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Sowiecki słoń w sercu Warszawy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Opinie Ekonomiczne
Tajwan puka do drzwi Interpolu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama