Rz: Polska branża IT coraz szybciej rośnie, firmy szukają specjalistów. Czy polskim firmom produkującym gry brakuje pracowników?
Tomasz Kutera: Większość rodzimych studiów cały czas szuka pracowników, zabiegają więc nie tylko o klientów. W tym celu włączają się chociażby we współpracę z uczelniami. Inwestują nie tylko w tych, którzy już są doświadczonymi programistami, grafikami czy designerami, ale także w tych, którzy dopiero zaczynają wchodzić na rynek pracy.
Dlaczego polskie studia tak dobrze sobie radzą? Czy polscy programiści mają jakiś naturalny, wrodzony talent?
Rzeczywiście, nasi programiści od lat są w światowej czołówce. Co chwilę słyszymy, że programiści z tej czy innej uczelni wygrali jakiś międzynarodowy konkurs. To może nawet wynikać jeszcze ze starego, socjalistycznego sposobu nauczania matematyki. Nie przypadkiem w podobnych konkursach świetnie idzie choćby Rosjanom. Po prostu sowiecka edukacja bardzo mocno stawiała na nauki ścisłe, co procentuje do dziś.
Od upadku PRL minęło już prawie 30 lat...