Aktualizacja: 07.11.2017 07:52 Publikacja: 06.11.2017 19:15
Foto: materiały prasowe
Rzeczpospolita: W ubiegłym roku Google dezaktywował na świecie 1,7 mld reklam. Jakie to były reklamy i kto podejmuje takie decyzje?
Jessica Stansfield: Używamy do tego różnych narzędzi. Kiedy reklama ładuje się na jakiejś stronie, podlega działaniu różnych zautomatyzowanych mechanizmów, ale także pracowników, którzy robią przegląd bardziej skomplikowanych przykładów reklam. Czasem takie decyzje są naprawdę oczywiste i łatwo je podjąć: nie pozwalamy np. na reklamowanie produktów tytoniowych. W każdej sytuacji reklamodawca może otrzymać informację o tym, dlaczego jakaś reklama została dezaktywowana.
Niezależnie od tego, kto będzie urzędować w Białym Domu, najważniejszym globalnym przeciwnikiem Stanów Zjednoczo...
Podział na osobne silosy regulacyjne – telekomunikację, media, pocztę, ochronę danych osobowych – traci sens. Cy...
Miejsce 7.: Fiat Auto Poland, 11.: Daewoo-FSO Motor, 13. – Centrum Daewoo. Czyli motoryzacja trzyma się mocno. N...
Choć wicepremier Kosiniak-Kamysz właśnie ogłasza kolejny kontrakt na sprzedaż polskiego uzbrojenia, to prawda je...
Dziwnym trafem elektryfikacja motoryzacji nie stała się tematem kampanii prezydenckiej. I nie słychać, by kandyd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas