Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.10.2021 21:03 Publikacja: 06.10.2021 21:00
Foto: Bloomberg
Właśnie skończyła się epoka w praktyce zerowych stóp procentowych i cudownie niskich rat kredytów. Czas zapiąć pasy, bo przy tak szybko rosnącej inflacji i ścigających się z nią rozbudzonych oczekiwaniach płacowych rozwścieczonych drożyzną Polaków będzie bujało. I bolało. Kolejne podwyżki stóp to tylko kwestia czasu.
Przez prawie półtora roku obowiązywały najniższe w historii Polski stopy procentowe, a każde posiedzenie RPP kończyło się zdawkowymi komunikatami o niezależnych, zewnętrznych i przejściowych czynnikach, które pobudzają inflację. Chodziło głównie o rosnące jak szalone ceny źródeł energii ropy i gazu oraz żywności, na co RPP rzeczywiście nie ma specjalnego wpływu. Kiedy jednak przerażone rosnącą inflacją kolejne banki centralne zaczęły stopy podnosić, prezes NBP i przewodniczący RPP Adam Glapiński zwlekał i zwlekał.
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas