[b]„Rz”:[/b] Czy propozycja derogacji i przyjęcia pełnego aukcjoningu CO2 po 2019 r. to dobra propozycja dla Polski?
Trzeba dyskutować o tym, jak wdrożyć pakiet energetyczno-klimatyczny tak, by zminimalizować negatywne skutki dla energetyki. Ale będąc w UE musimy się starać w nią wpasować, mówić jednym głosem. Ale z drugiej strony nie możemy się godzić bezkrytycznie na to, co wiemy, że nie jest dobre dla naszej gospodarki. Bo to, co dobre dla Szwecji czy Francji niekoniecznie sprawdzi się u nas, gdzie gospodarka opiera się na węglu.Mamy ogromne zasoby węgla i dzięki nim nie musimy uzależniać się od innych, importowanych surowców. Dlatego trzeba postawić na rozwój czystych technologii węglowych. Np. projekt PGE w Bełchatowie (instalacja wychwytywania i magazynowania CO2 - red.) ma duże szanse powodzenia, ale jeśli zostanie dofinansowany z UE.
[b]Czy propozycja derogacji to nie jest tylko odsuwanie problemu w czasie?[/b]
Stara UE wie, że powinna nam dać więcej czasu na przygotowania - choćby dlatego, że nasze możliwości finansowania tych zmian nie są najlepsze. Dlatego musimy żądać warunków adekwatnych do swojej specyfiki.
[b]Polska powinna zawetować pakiet klimatyczny?[/b]