Prezes NBP zaprzysiężony

- Będę bronił stabilności złotego, umacniał niezależność NBP, wspierał politykę rządu tak dalece, jak nie będzie to kolidować z podstawowym zadaniem NBP, zapewnieniem stabilności poziomu cen – mówił dziś w Sejmie Marek Belka, który zastąpił zmarłego tragicznie Sławomira Skrzypka

Aktualizacja: 11.06.2010 14:41 Publikacja: 11.06.2010 13:22

Zaprzysiężenie prof. Marka Belki na prezesa NBP

Zaprzysiężenie prof. Marka Belki na prezesa NBP

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

- Będę starał się godnie reprezentować Polskę w instytucjach międzynarodowych, w szczególności w europejskim systemie banków centralnych i Europejskiej Radzie Ryzyka Systemowego, nowej instytucji, która będzie miała za zadanie wczesne wykrywanie niebezpieczeństw dla stabilności gospodarki europejskiej – przemawiał Belka.

Nowy prezes Narodowego Banku Polskiego uważa, że dla gospodarki narodowej nie ma znaczenia, kto - ministerstwo finansów czy NBP - subskrybuje elastyczną linię kredytową z MFW. W jego opinii, Polska powinna o taką linię wystąpić.

Kto powinien subskrybować elastyczną linię kredytową Międzynarodowego Funduszu Walutowego? - Z punktu widzenia polskiej gospodarki nie ma to większego znaczenia – powiedział Belka w radiu TOK FM. - U nas te rezerwy są wysokie, ale wciąż niższe od całości krótkoterminowych zobowiązań. Także takie dodatkowe kwoty mogą być pomocne – podkreślił.

W opinii szefa NBP Polska powinna taki wniosek złożyć. - Trochę tak figlarnie mówiąc, jak jest sytuacja niepewna to trzeba mieć pasek, ale dobrze jest i szelki mieć - powiedział.

- Najważniejsze dla Polski jest to, że ta elastyczna linia kredytowa jest przyznawana przez MFW bez żadnych warunków wstępnych, a to oznacza taki, można powiedzieć, certyfikat dobrego zachowania w skali międzynarodowej, bardzo rzadko wydawany w takich czasach jak dzisiaj – dodał.

Zdaniem Belki przyznanie linii oznaczałoby, że Polska jest postrzegana jako "platynowy członek" Funduszu.

W rozmowie z Radiem ZET Belka zapowiedział, że od przyszłego roku przyjrzy się zasadom naliczania zysku NBP. Zaproponował, żeby zysk banku centralnego nie był planowany w budżecie.

- Zysk NBP nie powinien być planowany w budżecie, tylko powinien być traktowany jako dodatkowe środki, które można przeznaczać na różne cele, przede wszystkim na obniżenie deficytu, na obniżenie długu publicznego, i wtedy nie będzie takiego politycznego napięcia – zaznaczył.

Po tragicznej śmierci Sławomira Skrzypka 10 kwietnia w katastrofie pod Smoleńskiem obowiązki w NBP i RPP przejął pierwszy zastępca szefa NBP - Piotr Wiesiołek. Pojawiły się jednak opinie konstytucjonalistów, że nie może on przewodniczyć RPP i zwoływać posiedzeń Rady czy też brać udziału w głosowaniach, bo nie pozwala mu na to ani ustawa o NBP, ani konstytucja.

Zgodnie z konstytucją prezes Narodowego Banku Polskiego jest powoływany przez Sejm - na wniosek prezydenta - na 6 lat. Nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością jego urzędu.

Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy