Dzisiaj to ja będę pana kelnerem

Miesiąc, dwa miesiące temu. Spotkanie w sali konferencyjnej z prezesem banku. – Dzisiaj ja będę pana kelnerem. Zapraszam do mojego gabinetu. Tam tylko ja nagrywam – żartował mój rozmówca.

Aktualizacja: 29.01.2019 21:18 Publikacja: 29.01.2019 21:00

Dzisiaj to ja będę pana kelnerem

Foto: Adobe Stock

To pokłosie taśm dokumentujących rozmowy miliardera z byłym szefem Komisji Nadzoru Finansowego nagranej wbrew wszelakim szumidłom.

Podsłuchy to coraz częstszy wstęp do rozmów wśród biznesmenów. Żarty żartami, ale konsekwencje kolejnych ujawnianych taśm są jednak poważniejsze. Z miesiąca na miesiąc spada, wręcz zanika, zaufanie wśród szeroko pojętego biznesu. Prezesi i menedżerowie spółek coraz rzadziej są skłonni spotykać się i rozmawiać poza swoimi gabinetami. Przybywa też osób, wśród nich przedstawicieli rządu, a nawet ministrów, które nie chcą prowadzić „tradycyjnej" rozmowy telefonicznej. W zamian rejestrują się i korzystają z komunikatorów internetowych, które – choć teoretycznie – są trudniejsze do zapisywania, kontrolowania czy podsłuchiwania.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację