Nasze wyniki są lepsze od ubiegłorocznych, mimo trudnych warunków rynkowych. Na poziom sprzedaży wpłynęły dwa krótkotrwałe, ale znaczące czynniki: w kwietniu żałoba narodowa po tragedii w Smoleńsku, a w maju powódź. Wzrost sprzedaży, który w pierwszych miesiącach tego roku uzyskało Nestlé Polska jest zbliżony do wyniku całej grupy z pierwszego kwartału 2010 r. i wynosi ok. 6 proc.
[b]Nestlé oferuje w Polsce m.in. słodycze, produkty kulinarne i kawę. Który z tych segmentów odczuł najbardziej skutki kryzysu?[/b]
We wszystkich segmentach, w których działamy widoczne jest spowolnienie wzrostu sprzedaży kategorii produktowych w porównaniu do 2009 r. Trudno wskazać ten, który wyraźnie wypada gorzej na tle pozostałych. Konsumenci bez względu na sytuację rynkową muszą jeść, kupować produkty dla niemowląt i karmić zwierzęta. Jednocześnie, nieco rzadziej kiedyś jadają poza domem. Szczególnie istotne — przy tak trudnych warunkach rynkowych, jakie mamy ostatnio — jest podtrzymywanie uwagi konsumentów, m.in. poprzez innowacje. W ubiegłym roku wprowadziliśmy na rynek 60 nowych produktów. W tym roku liczba nowości powinna być zbliżona.
[b]Kiedy można spodziewać się ożywienia na rynku spożywczym w Polsce?[/b]
Stopniowe przyspieszenie wzrostu sprzedaży może zacząć się pod koniec 2010 r. Ożywienie powinno być już widoczne w 2011 r. Jednak nie należy spodziewać się, że będziemy mieli do czynienia z tak szybkim tempem, jak w roku 2007 czy 2008. Konsumenci staną się z pewnością bardziej ostrożni w wydawaniu pieniędzy, nie rezygnując przy tym z dobrej jakości produktów.
[b]Jakie mogą być tegoroczne wyniki Nestlé Polska?[/b]