Nastąpi to z wejściem w życie ustawy zmieniającej prawo bankowe oraz przepisy ustaw o działalności ubezpieczeniowej, o funduszach inwestycyjnych, obrocie instrumentami finansowymi i nadzorze nad rynkiem finansowym.
W zakresie nadzoru nad agencjami ratingowymi jest to skutek objęcia ich nadzorem w całej Unii, co jest reakcją na rolę, jaką przypisuje się tym agencjom w zakresie przyczynienia się do ostatniego kryzysu światowego. Uważa się, że agencje ratingowe nie odzwierciedlały wystarczająco wcześnie pogarszających się warunków rynkowych w swoich ratingach kredytowych, a także nie dostosowywały na czas swoich ratingów kredytowych w odpowiedzi na pogłębiający się kryzys.
Banki, zakłady ubezpieczeń i inne instytucje finansowe wykorzystują ratingi kredytowe do obliczania swoich wymogów kapitałowych na potrzeby wypłacalności lub do obliczania ryzyka swojej działalności inwestycyjnej. O znaczeniu ich ratingów najlepiej świadczy fakt, ze zmiana ratingu dla długu Grecji odbiła się na kursie euro i przyczyniła do spadków na giełdach.
Wśród agencji ratingowych dominują trzy: Fitch, Moody’s i S&P, mające siedziby Stanach Zjednoczonych i tamże nadzorowane przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych (SEC). Są one dostarczycielami usług ratingowych także dla obszaru Unii. Dwie z nich prowadzą bezpośrednią działalność w Polsce, szczególnie widoczną przy ratingach emitentów obligacji (tak komunalnych, jak i korporacyjnych).
Obecnie agencje działające w Unii będą podlegały rejestracji i nadzorowi państwowemu, przy czym dla celów regulacyjnych dopuszczalne będzie tylko wykorzystywanie ratingów wystawianych przez agencje z siedzibą we Wspólnocie i tamże zarejestrowane. Przepisy unijne stawiają szereg wymagań, jakie agencje muszą spełniać, szczególnie w zakresie unikania konfliktu interesów przy sporządzaniu ratingów. Jednocześnie objęcie agencji nadzorem uzupełniono zakazem ingerowania organów państwowych w treść ratingów kredytowych lub w metody, co powinno zapewnić niezależność ocen nadzorowanych agencji.