Reklama

Chiński smok i polski tygrys

Chiny pilnie poszukują na świecie bezpiecznej przystani, w której zacumują część swojej kilkusetmiliardowej rezerwy dewizowej.

Aktualizacja: 06.08.2010 08:34 Publikacja: 05.08.2010 21:41

Chiński smok jest dziś kluczowym nabywcą obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych i krajów strefy euro, ale finansowanie zadłużonych państw nie zaspokaja już jego apetytu. Przejmuje po raz pierwszy w swojej historii renomowanego zachodniego producenta samochodów, posiadającego bardzo cenione na świecie technologie. To początek nowej ery dla marki „made in China”.

Czy teraz, poza nieco wyblakłym po decyzji o podwyżce VAT hasłem „zielonej wyspy Europy”, coś łączy Polskę z Państwem Środka?

Jeśli wnikliwie poszukamy, to jest to wyłącznie determinacja przedsiębiorców. Pokazuje to nasza swojska historia zwycięskiej walki polskiego tygrysa o dominację na krajowym rynku napoi energetycznych z zachodnim rywalem – czerwonym bykiem.

Dzieli nas jednak wszystko to, co jest związane z polityką gospodarczą państwa. My stawiamy na strategię „tu i teraz” – jak powiedział w Sejmie premier, karkołomnie szukając wymówki pozwalającej ominąć odważne decyzje zmieniające polskie finanse publiczne. A Chińczycy kalkulują na 10 – 15 lat do przodu.

Marka „made in Poland” potrzebuje wsparcia. Przede wszystkim mogłoby być nim określenie przez państwo wyraźnych priorytetów gospodarczych. Bo dziś w Kancelarii Premiera wciąż nie wiedzą, na jakiego konia postawić.

Reklama
Reklama

Oj, przydałby się specjalny napój energetyczny dla nadwiślańskich polityków. Kilka łyków i pojawia się ochota na choć niewielką reformę KRUS, druga puszka – i mamy już zmieniony system emerytalny.

Chiński smok jest dziś kluczowym nabywcą obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych i krajów strefy euro, ale finansowanie zadłużonych państw nie zaspokaja już jego apetytu. Przejmuje po raz pierwszy w swojej historii renomowanego zachodniego producenta samochodów, posiadającego bardzo cenione na świecie technologie. To początek nowej ery dla marki „made in China”.

Czy teraz, poza nieco wyblakłym po decyzji o podwyżce VAT hasłem „zielonej wyspy Europy”, coś łączy Polskę z Państwem Środka?

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Skąd wziąć brakujące miliardy na inwestycje
Opinie Ekonomiczne
Ekspert: Zabranie 800+ Ukraińcom to zła wiadomość także dla polskich pracowników
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Trudne czasy dla ministra finansów
Opinie Ekonomiczne
Diabelski dylemat: większe zadłużenie, czy wyższe podatki. Populizm w Polsce ma się dobrze
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Sztuczna inteligencja jest jak śrubokręt
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama