Dynamika PKB Polski nieco zwolni

Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową

Publikacja: 16.12.2010 01:33

W tym roku Polska już nie jest zieloną wyspą w Europie. Recesja minęła. Komisja Europejska oczekuje wzrostu gospodarczego w 21 krajach. Nasz kraj pozostanie w grupie liderów, obok Szwecji, Niemiec i Słowacji.

Skutkiem efektu zielonej wyspy w 2009 r. była wyraźna poprawa PKB przypadającego na mieszkańca Polski w relacji do średniej unijnej. Nasz kraj dodał sobie 4 pkt proc. (z 57 do 61 proc.), podczas gdy Litwa musiała odjąć 9 pkt, Irlandia 6 pkt, a Holandia 4 pkt.

Co prawda wysoki wzrost PKB w Polsce w III kwartale nastraja optymistycznie, to jednak radziłbym ostudzić hurraoptymizm przy ocenie tempa wzrostu w IV kwartale.

Za ostudzeniem nastrojów przemawiają co najmniej trzy czynniki. Pierwszym z nich jest efekt bazy statystycznej. W IV kwartale ub.r. wzrost PKB był, jak na ówczesne warunki, bardzo wysoki (1,4 proc. w porównaniu z III kwartałem) i rezultat taki nie został poprawiony przez kolejne trzy kwartały 2010 r.

W skali roku wzrost gospodarczy ostatniego kwartału 2009 r. był dwukrotnie wyższy niż poprzednich. Taka baza statystyczna spowoduje, że w tym roku PKB w IV kwartale nie wzrośnie już tak spektakularnie.

Po drugie, popyt krajowy najprawdopodobniej przestanie szybko rosnąć za sprawą nadal stagnacyjnej sytuacji w inwestycjach i większej skłonności do sięgania po zapasy niż do ich gromadzenia. Poprzednio odbudowa zapasów była ważnym czynnikiem wzrostu.

Po trzecie, uciążliwości związane z dość obfitymi opadami śniegu w ostatnim czasie są odczuwane w wielu sektorach i z tego powodu obniży się nieco dynamika wzrostu gospodarczego. W ubiegłym roku IV kwartał nie stwarzał takich problemów.

Opisywany scenariusz nie oznacza wieszczenia niepokojących zjawisk. Chcę tylko zwrócić uwagę, że wysoki wzrost PKB w III kwartale będzie bardzo trudny do powtórzenia w najbliższej przyszłości.

Warunków do powrotu wzrostu gospodarczego do poziomu bliskiego 5 proc. jest wiele. Najważniejszy z nich to zwiększenie skłonności przedsiębiorstw do inwestowania. Ważne jest też zwiększenie tempa wzrostu wartości dodanej usług rynkowych. Aktualnie wynosi ono ok. 2 proc., a w poprzednich latach utrzymywało się na poziomie bliskim 5 proc.

W tym roku Polska już nie jest zieloną wyspą w Europie. Recesja minęła. Komisja Europejska oczekuje wzrostu gospodarczego w 21 krajach. Nasz kraj pozostanie w grupie liderów, obok Szwecji, Niemiec i Słowacji.

Skutkiem efektu zielonej wyspy w 2009 r. była wyraźna poprawa PKB przypadającego na mieszkańca Polski w relacji do średniej unijnej. Nasz kraj dodał sobie 4 pkt proc. (z 57 do 61 proc.), podczas gdy Litwa musiała odjąć 9 pkt, Irlandia 6 pkt, a Holandia 4 pkt.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację