Banki i firmy leasingowe ostrożnie finansują komputery

Sfinansowanie zakupu sprzętu komputerowego nie jest proste, ponieważ szybko traci on na wartości i nie jest dobrym zabezpieczeniem umowy

Publikacja: 23.02.2012 00:08

– Zakup środków trwałych o relatywnie niskiej wartości, takich jak sprzęt komputerowy, przedsiębiorcy zwykle finansują środkami własnymi lub niezabezpieczonymi kredytami. Mogą to być linie kredytowe w rachunku bieżącym lub niezabezpieczone pożyczki – mówi Piotr Gołąbek, menedżer Wydziału Zarządzania Ryzykiem w ING Banku Śląskim. Kredyt celowy jest rzadko wykorzystywany m.in. dlatego, że wartość komputerów szybko spada.

– Przyjmuje się, że sprzęt komputerowy amortyzuje się w ciągu 36 miesięcy. Tak szybka utrata wartości powoduje, że dla banku nie jest to szczególnie mile widziane zabezpieczenie kredytu. Z kolei klient musi się pogodzić z tym, że będzie musiał spłacić kredyt w krótkim czasie – tłumaczy Piotr Grala, ekspert ds. produktów kredytowych dla firm w MultiBanku i mBanku. – Dlatego dobrym rozwiązaniem dla firm, które szukają długoterminowego finansowania takiego zakupu, może być kredyt inwestycyjny przeznaczony na wiele celów. Jeśli firma będzie w stanie zabezpieczyć go hipoteką, pozwoli to rozłożyć spłatę nawet na 20 lat.

Szybka utrata wartości sprzętu komputerowego wpływa też na sposób, w jaki konstruowane są umowy leasingowe.

36 miesięcy

wynosi zwykle maksymalny okres finansowania inwestycji w sprzęt komputerowy

– Ponieważ podstawowym zabezpieczeniem transakcji jest przedmiot leasingu, a sprzęt komputerowy ulega szybkiej technologicznej degradacji, maksymalny okres finansowania to 30 miesięcy. I to przy założeniu, że wkład własny przedsiębiorcy wynosi około 20 proc. Taki wniosek będzie rozpatrywany w standardowym trybie, na podstawie analizy finansowej prowadzonej działalności – mówi Piotr Gąska, dyrektor Departamentu Zarządzania Produktami w Millennium Leasing.

Z danych Związku Polskiego Leasingu wynika, że wartość leasingu sprzętu IT to zaledwie około 2 proc. wszystkich transakcji dotyczących środków trwałych. Ale ten segment rynku szybko się rozwija, nawet o 30 proc. rocznie. W dużej mierze jest to zasługa jednostkowych umów o znacznej wartości, ale mniejsze transakcje też są przeprowadzane.

– Zakupy sprzętu o wartości poniżej 3,5 tys. zł netto powinny być raczej finansowane środkami własnymi lub kredytem. Przy wyższych kwotach warto wybrać leasing. Pozwoli to wliczyć raty w koszty działalności i skorzystać z tarczy podatkowej – wyjaśnia Piotr Gąska.

Beata Linowska z BNP Paribas Leasing Solutions zwraca uwagę, że polski rynek sprzętu IT coraz bardziej przypomina rynki zachodnie. Dla przedsiębiorstw nie jest już priorytetem kupowanie sprzętu, który w wyniku zmian technologicznych szybko traci na wartości, ale możliwość korzystania z niego.

– Dlatego coraz więcej firm decyduje się na wynajem długoterminowy. Umowy takie zazwyczaj są podpisywane na 36 miesięcy. Po tym czasie sprzęt jest wymieniany na nowy. W ten sposób firma korzysta z nowych technologii, a jej partner, który udostępnia sprzęt, zajmuje się zarządzaniem nim i odbiorem po okresie użytkowania – mówi Beata Linowska.

– Zakup środków trwałych o relatywnie niskiej wartości, takich jak sprzęt komputerowy, przedsiębiorcy zwykle finansują środkami własnymi lub niezabezpieczonymi kredytami. Mogą to być linie kredytowe w rachunku bieżącym lub niezabezpieczone pożyczki – mówi Piotr Gołąbek, menedżer Wydziału Zarządzania Ryzykiem w ING Banku Śląskim. Kredyt celowy jest rzadko wykorzystywany m.in. dlatego, że wartość komputerów szybko spada.

– Przyjmuje się, że sprzęt komputerowy amortyzuje się w ciągu 36 miesięcy. Tak szybka utrata wartości powoduje, że dla banku nie jest to szczególnie mile widziane zabezpieczenie kredytu. Z kolei klient musi się pogodzić z tym, że będzie musiał spłacić kredyt w krótkim czasie – tłumaczy Piotr Grala, ekspert ds. produktów kredytowych dla firm w MultiBanku i mBanku. – Dlatego dobrym rozwiązaniem dla firm, które szukają długoterminowego finansowania takiego zakupu, może być kredyt inwestycyjny przeznaczony na wiele celów. Jeśli firma będzie w stanie zabezpieczyć go hipoteką, pozwoli to rozłożyć spłatę nawet na 20 lat.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody